Dwucyfrowa inflacja, kolejne podwyżki stóp procentowych, coraz droższe materiały budowlane i surowce oraz koszty wykonawstwa, a na horyzoncie nowa ustawa deweloperska. Jak w związku z tym deweloper decydując się na rozpoczęcie budowy nowej inwestycji, która zajmuje średnio dwa lata, ma wycenić nieruchomość dla klienta, skoro ceny rosną z dnia na dzień? Czy da się założyć jakiś margines bezpieczeństwa, który zadowoli klienta, dewelopera i generalnego wykonawcę? Czy rozwiązaniem tej sytuacji może okazać się powrót do indeksacji cen mieszkań? Komentują eksperci Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet 24, Maciej Dymkowski prezes zarządzający serwisem tabelaofert.pl oraz dr Artur Bartoszewicz, ekonomista Szkoły Głównej Handlowej.czytaj