Ustawa potrzebna i trudno polemizować z jej założeniami, ale jednocześnie dla wielu firm niezrozumiała. – Otrzymujemy sygnały, że firmy dopiero zaczynają się przygotowywać do wprowadzania zmian w strukturze organizacyjnej czy w regulaminach firm, aby dostosować się do ustawy. W tym przypadku działanie na ostatnią chwilę może doprowadzić do chaosu, szczególnie, gdy firma od pierwszego dnia będzie mieć dużo sygnałów od potencjalnych sygnalistów – mówi mecenas Marek Jarosiewicz z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.czytaj


















