Jak wykazał raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, w grudniu ub.r. codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,6% rdr. Na froncie drożyzny już kolejny miesiąc z rzędu znalazły się dodatki spożywcze (tj. ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy) ze średnim wzrostem o ponad 15% rdr. Wprawdzie wcześniejsze podwyżki rdr. były wyższe, ale ta kategoria nie traci pozycji lidera drożyzny w sklepach.
– Od 2022 roku ceny surowców, z których produkowane są dodatki spożywcze, systematycznie drożeją. W przypadku pomidorów dodatkowo sytuację znacząco pogorszyły warunki pogodowe i związane z nimi problemy z dostępnością tego warzywa w pierwszym półroczu, ale również wysokie koszty energii, potrzebnej przy uprawach szklarniowych – wyjaśnia dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
Drugie miejsce w rankingu drożyzny należy do chemii gospodarczej, która w listopadzie była na trzeciej pozycji. W grudniu jej ceny wzrosły o ponad 14% rdr. – Na podwyżki cen zwłaszcza proszków i płynów do płukania wpływają utrzymujące się wciąż wysokie koszty produkcji. Sytuacja ta trwa od wielu miesięcy i trudno oczekiwać zmiany, z powodu niepewności co do przyszłych cen energii i surowców – tłumaczy dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.
W pierwszej trójce są też art. dla dzieci. Poprzednio były czwarte w rankingu, a ostatnio podrożały o blisko 13% rdr. – Poza czynnikami cenotwórczymi, dotykającymi całą gospodarkę, o wysokiej dynamice wzrostu cen tej kategorii może decydować fakt, że wydatki na produkty dla dzieci są traktowane priorytetowo w większości gospodarstw domowych. Nie są ograniczane, nawet pomimo znaczących podwyżek cen – zauważa dr Orpych.
Tym razem czwarte miejsce w zestawieniu zajęły środki higieny osobistej. W listopadzie odnotowały jednocyfrowy wzrost rok do roku, a w grudniu zdrożały o ponad 12% rdr. – Dynamika podwyżek w tej kategorii utrzymuje się wolniej niż w innych grupach. Wynika to z niemalejących kosztów produkcji, znacznie powyżej przeciętnej – zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański.
Pierwszą piątkę najbardziej drożejących kategorii zamykają słodycze i desery z podwyżką o blisko 12% rdr. – Kluczowe zmiany są na rynku cukru. Wprawdzie jego ceny w ostatnich tygodniach nieco spadły z rekordowych poziomów, notowanych w drugim półroczu ub.r., przez to cukier dla konsumenta wciąż jest drogi. W powiązaniu z utrzymującymi się wysokimi cenami innego ważnego surowca, czyli kakao, słodycze i desery pozostają jedną z najbardziej drożejących kategorii – objaśnia dr Kopyściański.
To jednak nie koniec dwucyfrowych wzrostów. Objęły one również ceny napojów bezalkoholowych, które zdrożały o ponad 11% rdr.
Kolejną kategorią jest pieczywo ze zwyżką o niecałe 11% rdr. – Znaczna dynamika wzrostu cen napojów bezalkoholowych związana jest z tym, że cukier jest drogi. A kiedy na to nałoży się wysokie ceny energii, paliw i kosztów pracy, to mamy efekt w postaci dwucyfrowego wzrostu rdr. Z kolei w branży piekarniczej koszty produkcji wręcz wystrzeliły w górę. Ceny gazu, węgla, energii, czyli surowców niezbędnych przy produkcji pieczywa, a także transportu są wyjątkowo wysokie i wciąż rosną, a presja inflacyjna wymogła podwyżki wynagrodzeń – wskazuje dr Robert Orpych z WSB Merito.
Natomiast jednocyfrowo wzrosły rdr. ceny mięsa i warzyw – po blisko 7%, a także używek i wędlin – po prawie 6%, jak również ryb – o ponad 4%. – Sytuacja na rynku mięsa ustabilizowała się z uwagi na niewielkie zmiany ceny skupu żywca. Natomiast łagodna klimatycznie jesień wpłynęła pozytywnie na zbiory i dostępność warzyw. To przełożyło się na niewielką podwyżkę. Inaczej jest w przypadku używek. Wyniki z końcówki 2023 roku oznaczały klasyczną ciszę przed burzą. Ceny w tej kategorii skokowo rosną na początku roku, co nie ominie konsumentów również w 2024 roku – opisuje dr Kopyściański.
Z kolei spadki rdr. zaliczyły art. tłuszczowe – o blisko 26%, owoce – o prawie 5%, a także produkty sypkie – o niecałe 4% rdr. Do tego rdr. zmalały ceny nabiału – o ponad 3%, a także karm dla zwierząt – o niecałe 2% rdr. – Sytuacja na rynku mięsa ustabilizowała się z uwagi na niewielkie zmiany ceny skupu żywca. Natomiast łagodna klimatycznie jesień wpłynęła pozytywnie na zbiory i dostępność warzyw. To przełożyło się na niewielką podwyżkę. Inaczej jest w przypadku używek. Wyniki z końcówki 2023 roku oznaczały klasyczną ciszę przed burzą. Ceny w tej kategorii skokowo rosną na początku roku, co nie ominie konsumentów również w 2024 roku – opisuje dr Tomasz Kopyściański.
Podsumowując, w grudniu na 17 monitorowanych kategorii 7 zaliczyło dwucyfrowe podwyżki cen rdr. (miesiąc wcześniej – 6). Ponadto 5 grup wykazało jednocyfrowe wzrosty rdr. (w listopadzie – 10) i tyle samo zanotowało spadki w relacji rocznej (poprzednio tylko 1 kategoria była na minusie). – Te wyniki świadczą wyłącznie o pewnej korekcie trendu malejącego, bez zmiany jego kierunku. Jest on ciągle spadkowy. Niemniej trzeba pamiętać o tym, że ceny podstawowych produktów wciąż są na wysokim poziomie w stosunku do dochodów Polaków. To oczywiście stanowi poważny problem dla wielu rodzin – podkreśla na koniec dr Robert Orpych.
MondayNews Polska
Tylko płacz i lament. Jakoś pełno ich w Świnoujściu i Międzyzdrojach. Jakoś biedy bie widać. Caly rok użeramy się z dziadostwem.