Ewa jest redaktorką, historykiem sztuki i laureatką Nagrody Magellana za „Przewodnik literacki po Krakowie i województwie małopolskim”. Fascynuje ją wyspa Wolin i dlatego próbuje odkrywać różne ciekawe aspekty Pomorza Zachodniego i tych ziem.
fot. Organizator
10 stycznia 2024 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach przy współudziale Książnicy Pomorskiej w Szczecinie odbyło się spotkanie autorskie z Ewą Zamorską-Przyłuską.
Ewa jest redaktorką, historykiem sztuki i laureatką Nagrody Magellana za „Przewodnik literacki po Krakowie i województwie małopolskim”. Fascynuje ją wyspa Wolin i dlatego próbuje odkrywać różne ciekawe aspekty Pomorza Zachodniego i tych ziem.
fot. Organizator
Autorka napisała dzieło pt. „Wyspa rybaków. Gracjan Jordan i zapomniana opowieść o Międzyzdrojach”. Książka ta ukazuje życie rybaków nad Bałtykiem, ich pracę, zmagania, ale także tą romantyczną stronę tutejszego życia. Szczególnie urzekła ją postać Gracjana Jordana, pochodzącego z warszawskiej rodziny nauczycielskiej, który przybył do Międzyzdrojów z Warszawy i podjął pracę rybaka. Interesowały go problemy literackie i pedagogiczne.
fot. Organizator
Przedstawiał się jako artysta i pisarz, był postacią charakterystyczną, fascynowała go literatura i swą przygodę z rybactwem traktował w szczególny i osobliwy sposób. Był on literatem niespełnionym. Napisał powieść, która nie ukazała się prawdopodobnie dlatego, że ideowe rozbieżności były zbyt duże. Jego maszynopis został w późniejszym czasie znaleziony w jego warszawskim mieszkaniu.
fot. Organizator
Jordan wymieniany był obok takich postaci związanych z pisarstwem i morzem jak Czesław Schabowski czy Jan Papuga. Tworzyli oni niejako mit tego regionu i Pomorza Zachodniego. Na Gracjanie Jordanie duży wpływ wywarł Joseph Conrad, angielski pisarz polskiego pochodzenia, który również swoje życie związał z morzem.
Na wyspie Wolin uważano, że niewykorzystany jest potencjał pisarzy jak w innych regionach kraju. Przemiany Pomorza Zachodniego po II wojnie światowej były trudne i istniało zbyt wiele tzw. „białych plam”, jeżeli chodzi o ten region.
fot. Organizator
Jordan wyrażał poparcie dla rozwoju na tym obszarze i podkreślał równość w traktowaniu wszystkich ludzi. Uważał, że niemieccy rybacy również wnosili istotny wkład w swoją dziedzinę, przykładem może być Max Krause, który pozostał tu po wojnie. Praca i związki z tą ziemią stanowiły silne więzi między nimi.
Pani Ewa opracowuje przewodnik literacki po wyspie Wolin i jej okolicach. Z trudem akceptuje nieodwracalne zmiany, które zachodzą na tych obszarach, uważając unikalność przyrodniczą i geograficzne położenie za istotne elementy do przedstawienia. Jednak, zdaje sobie sprawę, że to, co obecnie uznaje się za charakterystyczne, może wkrótce stać się jedynie mitem i sentymentem za miejscami przekształconymi przez ludzką działalność.
Podczas wieczoru nie zabrakło pytań i ciekawych spostrzeżeń ze strony przybyłych słuchaczy na tematy związane z rybactwem na wyspie Wolin.
fot. Organizator
Spotkanie uświetnili tacy znamienici goście jak prof. Jan Maria Piskorski, współautorka Kroniki Miasta i Gminy Międzyzdroje Regina Chmielowska, pracownicy Wolińskiego Parku Narodowego, przewodnicy turystyczni z Klubu Przewodników PTTK „Na Wyspach” w Międzyzdrojach, mieszkańcy i turyści. Niespodzianką dla Pani Ewy okazał się portret, który wykonała lokalna artystka Krystyna Marzec, do której kierujemy serdeczne podziękowania.
Na zakończenie zostały rozdane uczestnikom egzemplarze książki autorki. Dziękujemy również historykowi i publicyście Piotrowi Oleksemu za moderowanie spotkania.
Starszy Bibliotekarz Szymon Głod
A ja doskonale pamiętam P. Jordana.
Było cudnie. Odrobina odmienności w dzisiejszym, coraz bardziej niezrozumiałym dla mnie świecie...
Spotkanie szalenie interesujące, autorka urocza, pięknie opowiada o swojej fascynacji wolińskimi/wyspiarskimi wątkami literackimi. Nie znałam postaci G. Jordana. Dziękuję !