POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Środa [10.05.2023, 08:14:52] • zachodniopomorskie

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

fot. DWOT

Zabezpieczenie przemieszczenia wojsk operacyjnych, dozorowanie odcinków wybrzeża, współdziałanie z wojskami specjalnymi. To działania, które wykonują żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej w ramach największego w tym roku ćwiczenia polskich Sił Zbrojnych Anakonda-23.

Anakonda-23 to dziewiąta edycja tego narodowego ćwiczenia z udziałem wojsk sojuszniczych i partnerskich.

Organizowane co trzy lata manewry to największe ćwiczenie Wojska Polskiego. Ćwiczenie jest rozgrywane na lądzie, w powietrzu, na morzu i w przestrzeni cybernetycznej. Angażuje całą architekturę SIł Zbrojnych RP - wszystkie rodzaje wojsk (w tym Wojska Obrony Terytorialnej) i kluczowe elementy układu pozamilitarnego. Wybrane epizody taktyczne realizują także uczniowie klas mundurowych i grupy rekonstrukcyjne.

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

fot. DWOT

Ćwiczenie jest ściśle skoordynowane z amerykańskim ćwiczeniem Defender 23 oraz szwedzkim Aurora 23 w ramach inicjatywy połączenia ćwiczeń wzdłuż wschodniej flanki NATO pod nazwą Exercise Trifecta.

Terytorialsi z Pomorza Zachodniego rozpoczęli działania w ramach Anakondy-23 w poniedziałek, od zabezpieczenia przeprawy wodnej na moście kolejowym w okolicach Trzebiatowa. Przemieszczały się tam uczestniczące w manewrach siły 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Zadaniem żołnierzy WOT było rozpoznanie miejsca, gdzie będzie się odbywał przejazd pojazdów bojowych a następnie zabezpieczenie samej operacji. Patrole Terytorialsów, piesze, na wodzie i na lekkich pojazdach typu quad, oraz ich posterunki obserwacyjne zapewniły bezpieczeństwo przemieszczającym się bojowym wozom piechoty, które udały się dalej w rejon swojego ćwiczenia.

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

fot. DWOT

W kolejnych dniach żołnierze WOT na terenie wybrzeża Pomorza Zachodniego będą wykonywali postawione działania, związane z zabezpieczeniem ruchów wojsk operacyjnych czy ochroną wybrzeża. W planach są także epizody, w których będą ćwiczyć z wojskami specjalnymi.

Terytorialsi nie wiedzą jednak wszystkiego - z całą pewnością część zadań będą otrzymywać od dowództwa ćwiczenia na bieżąco. W manewry Anakonda-23 ze strony 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej zaangażowana jest kompania lekkiej piechoty ze 142 batalionu lekkiej piechoty w Trzebiatowie.

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

fot. DWOT

- Nasza stosunkowo młoda brygada uczestniczy w ćwiczeniu Anakonda po raz pierwszy, choć nie pierwszy raz bierzemy udział w dużym, międzynarodowym ćwiczeniu, takim było zeszłoroczne ćwiczenie Defender - przypomina zastępca dowódcy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej ppłk Tomasz Rejczak. - Charakter naszych działań wynika z natury Wojsk Obrony Terytorialnej, zajmujemy się głownie zabezpieczeniem przemieszczania i działania wojsk własnych i sojuszniczych. Znamy nasz teren i jesteśmy w stanie zagwarantować sprawny przerzut sił w naszym rejonie odpowiedzialności, jakim jest województwo zachodniopomorskie. Jestem przekonany, że z zadań, które nam postawiono w ramach ćwiczenia Anakonda 23 wywiążemy się znakomicie.

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

fot. DWOT

- Batalion w Trzebiatowie przygotowywał się do ćwiczenia kilka miesięcy - dodaje dowódca 142 blp ppłk Rafał Gułajewski. - Temu podporządkowane były szkolenia rotacyjne, które odbywały się w Trzebiatowie.

Zachodniopomorscy Terytorialsi w ćwiczeniu Anakonda-23

fot. DWOT

Ćwiczenie Anakonda odbyło się po raz pierwszy w 2006 r. i początkowo było organizowane co dwa lata; od 2018 r. ze względu na skalę jest planowane w cyklu trzyletnim. Jak podkreśla Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił ZBrojnych, które organizuje te manewry, mają one charakter defensywny i nie są skierowane przeciwko jakiemukolwiek z państw. Przygotowanie tegorocznego ćwiczenia rozpoczęło się już w 2021 r. Największa jego edycja odbyła się w 2016 roku - były to największe manewry polskiej armii od 1989r z udziałem 31 tys. żołnierzy z 23 krajów. W tym roku bierze w nich udział 12 tys. polskich żołnierzy oraz kilkuset z państw NATO i krajów partnerskich.

Marcin Górka,
rzecznik prasowy
14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Uwaga! Gołoledź i oblodzenie w Zachodniopomorskiem – trudne warunki na drogach od dziś, godz. 8:00. Intensywne opady marznące mżawki i deszczu utrudnią poruszanie się pieszym i kierowcom. Zachowaj ostrożność – śliskie chodniki i jezdnie! ■ W Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się w sobotę posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tematami przewodnimi były trudna sytuacja meteorologiczna w naszym województwie oraz ognisko pryszczycy, które wykryto u bydła w przygranicznym powiecie Maerkisch-Oderland. W związku z tym ostatnim, na granicy specjalnym nadzorem zostaną objęte transporty zwierząt z Niemiec ■ W gminie Wolin, w miejscowości Troszynek, doszło do wycinki zdrowego, stuletniego drzewa. Decyzja ta wywołała burzę wśród mieszkańców, którzy zastanawiają się, dlaczego doszło do usunięcia drzewa, które nie stanowiło żadnego zagrożenia. Mieszkańcy Troszynka są oburzeni wycinką imponującego drzewa, które przez lata było ważnym elementem lokalnego krajobrazu. Drzewo, które nie wykazywało oznak chorób ani zagrożenia dla bezpieczeństwa, zostało wycięte, co wywołało pytania o zasadność i legalność tej decyzji ■