POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Niedziela [19.03.2023, 12:42:42] • Polska

Downsizing po polsku: Zjawisko będzie się nasilać. Branża powinna to szybko sama uporządkować

Downsizing po polsku: Zjawisko będzie się nasilać. Branża powinna to szybko sama uporządkować

fot. Organizator

Jak podkreślają eksperci, ze względu na wysoką inflację, ostatnio mocno nasiliło się tzw. zjawisko downsizingu w handlu. I ten trend niestety będzie przyspieszał, bo obecnie producenci są w trudnej sytuacji. Celowo zmniejszają gramaturę opakowań. Jednocześnie znawcy tematu dodają, że wobec tego firmy powinny być bardziej transparentne, tj. wyraźniej i bardziej stanowczo komunikować na opakowaniach takie zmiany. Do tego eksperci wskazują, że obecnie nie ma mowy o oszustwie, jeśli na opakowaniu widnieje wymagana informacja. I dodają, że wina częściowo leży też po stronie konsumentów, którzy rzadko weryfikują gramaturę.

Widoczne zmiany
W przestrzeni publicznej coraz częściej mówi się o downsizingu w handlu. Jak przekonuje dr Krzysztof Łuczak, wieloletni ekspert rynku retailowego, zjawisko to robi się coraz bardziej powszechne w codziennych zakupach. Producenci zazwyczaj pomniejszają opakowania w kwestii gramatury. Przykładowo, zamiast 200 jest 180 gram. Ale jednocześnie produkty pozostają w tym samym opakowaniu, żeby wizualnie wyglądało to identycznie. Ten stan potwierdza np. ostatnie badanie wykonane dla dziennika Rzeczpospolita, w którym ponad 52% ankietowanych stwierdziło, że zdecydowanie widać to w sklepach. Z kolei przeszło 22% respondentów potwierdziło, że można to często zauważyć.

– To zjawisko istniało od dawna, ale nasiliło się, kiedy wzrosła inflacja. Producentom jest bowiem łatwiej w ten sposób niejako przemycić wzrost ceny. Konsument zauważy, że coś podrożało, ale nie tak łatwo jest mu dostrzec różnicę w gramaturze opakowania. Można więc powiedzieć, że teraz downsizing to istotny problem, który dotyczy coraz większej liczby produktów – komentuje Joanna Wosińska, zastępca redaktora naczelnego magazynu „Pro-Test”.

Jak stwierdza Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności, zmniejszenie gramatury bez obniżenia ceny produktu jest bardzo trudną decyzją dla firmy. Wiąże się zarówno z kosztami zmiany opakowań, koniecznością renegocjacji umów handlowych, jak i ryzykiem negatywnej reakcji konsumentów. Zazwyczaj podejmowana jest jako ostateczność, kiedy wyczerpano już inne sposoby kompensacji wzrostu kosztów produkcji, a z badań wynika, że kolejna podwyżka ceny jednostkowej będzie skutkowała utratą klientów. Zdaniem eksperta, obecna sytuacja gospodarcza, której nie są przecież winni producenci, zmusiła firmy do tego typu decyzji. Mamy do czynienia z nasilającym się trendem, który będzie kontynuowany, dopóki nie zaczną spadać koszty produkcji.

– Mniej więcej pół roku temu widziałem wewnętrzne badanie zrobione dla dużego producenta żywności z centralnej części kraju. Firma chciała wiedzieć, czy konsument preferuje zmniejszone opakowanie i utrzymanie ceny, czy jednak woli poprzednią gramaturę i podwyżkę. Wówczas blisko 60% badanych wskazało pierwszą opcję, co daje trochę do myślenia – dodaje dr Łuczak.

Jak zaznacza Joanna Wosińska, downsizing jest najbardziej powszechny w kategorii produktów spożywczych. Ale dotyczy też innych kategorii, np. kosmetyków. Jednak najbardziej zaskakującym przykładem jest chyba papier toaletowy. Producenci oszczędzają, ale nie poprzez zmniejszenie zbiorczego opakowania, np. odjęcie jednej czy dwóch rolek. To by było łatwe do zauważenia przez konsumenta. Rolki zwyczajnie „topnieją”, tj. stają się cieńsze albo luźniej zwinięte. A to już na pierwszy rzut oka trudniej dostrzec. Konsument musiałby ważyć papier toaletowy.

– Proces zmiany opakowań i gramatur wymaga czasu. Myślę, że dużo firm podjęło takie decyzje w drugiej połowie ub.r. Obecnie obserwujemy w sklepach skutki właśnie tych wyborów. W niektórych kategoriach produktów, które nie wymagają opakowań, np. w części wyrobów piekarniczych i cukierniczych, proces przebiega mniej widocznie. Zmiany mogą być dokonywane bowiem praktycznie z dnia na dzień i rozłożone w czasie. W produktach pakowanych trudno sobie wyobrazić, żeby firma zmieniała co chwila opakowania – analizuje Andrzej Gantner.
Nieświadomy konsument

Według dr. Łuczaka, producenci powinni mocno i wyraźnie komunikować obniżenie gramatury na opakowaniu. Przykładowo, umieszczając tekst: „Uwaga. Produkt ma nową wagę”. To mogłoby zmusić konsumenta do zainteresowania się tym wątkiem. Jak przekonuje ekspert, w praktyce nie dochodzi do tego. Takie działanie mogłoby się niekorzystnie odbić na wizerunku firmy. Dlatego raczej nie można liczyć na takie działanie, chyba że dotyczyłoby to odwrotnej sytuacji. To znaczy, mniejsze opakowanie zastąpiono by większym w tej samej cenie.

– Mówi się, że to konsument poprzez swoje wybory zakupowe rządzi rynkiem. To prawda, o ile dokonuje świadomych wyborów. Tymczasem specyfiką downsizingu jest fakt, że gramatura jest zmniejszana w sposób zawoalowany. Konsument ma tego nie zauważyć, nieświadomie sięgnąć po znany mu produkt, nie zauważając, że teraz jest go mniej. Rozmiar opakowania pozostaje bez zmian, zmniejsza się tylko jego zawartość. Oczywiście producenci tłumaczą się tym, że gramatura jest podana – przekonuje Joanna Wosińska.

Z kolei Andrzej Gantner zaznacza, że zmiana gramatury, przy zachowaniu wymaganej prawem informacji na opakowaniu i przy widocznej na półce sklepowej cenie jednostkowej w przeliczeniu na 100 gram lub mililitrów, nie może być uznana za wprowadzenie w błąd. Konsumenci, w obliczu szybko rosnących kosztów życia, poszukują produktów tańszych, ale nie chcą też rezygnować ze swoich nawyków zakupowych i ulubionych produktów.

Każdy z nas stosuje indywidualny wzorzec wartości przypisany konkretnym produktom. Wskazuje on górną akceptowalną przez nas cenę danego produktu w stosunku do korzyści z zakupu. Dlatego szybciej zaakceptujemy zmniejszenie gramatury niż zbyt dużą podwyżkę ceny jednostkowej.

– Z wielu badań rynkowych wiemy, że Polacy naprawdę rzadko sami z siebie weryfikują gramaturę. Najwięcej pretensji w tej kwestii mogą więc mieć sami do siebie. Oczywiście, producenci też nie są bez winy. Rolą konsumenta jest weryfikacja towaru, w tym jego ceny w stosunku do gramatury – dodaje dr Krzysztof Łuczak.

Natomiast Joanna Wosińska podkreśla, że konsument nie zawsze potrafi sobie wyobrazić, ile to jest 70 g chipsów, 230 g koncentratu pomidorowego czy 45 ml kremu. Nie pamiętamy też, ile chrupek znajdowało się w opakowaniu jeszcze wczoraj. Dlatego nawet osobom, które czytają etykiety, bardzo trudno dostrzec, czy w tym samym opakowaniu dostaje teraz mniej produktu, czy nadal tyle samo. Jak stwierdza ekspertka, producentom udaje się niepostrzeżenie zmniejszać gramatury. Wielu kupujących tego nie zauważa.

– Trend niestety będzie przyspieszał, bo obecnie producenci są w trudnej sytuacji i będą chcieli trochę sobie to zrekompensować. Proces może się zatrzymać tylko wtedy, kiedy konsumentom to będzie bardzo przeszkadzało. Downsizing jest bezdyskusyjne praktyką antykonsumencką, niezależnie od tego, co twierdzą producenci i sieci handlowe, a także jak zachowują się konsumenci. Problem ten należałoby sprawnie uregulować, żeby dalej się nie rozlewał po rynku. Jednak nie jest to takie proste – podsumowuje dr Krzysztof Łuczak.

MondayNews Polska


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Mieszkańcy Ostromic ostrzegają: „Stop Opłacie Adiacenckiej!”. Zobacz film! ■ Kradzież aut w Polsce w 2023 to wzrost prawie 36 proc. do poprzedniego roku ■ Premier Donald Tusk po ujawnieniu przez "Newsweeka" nieprawidłowości w Collegium Humanum zarządził przyjrzenie się dyplomom kandydatów do spółek Skarbu Państwa. Nikt z dyplomem tej uczelni nie ma szans na stanowisko. Wśród polityków i działaczy obecnej większości rządzącej zaczęło się ukrywanie związków z Collegium Humanum ■ PLANOWANE WYŁĄCZENIA - Rejon Międzyzdroje Obszar Kamień Pomorski w dniach: 2024-03-11, w godzinach: 11 mar 09:00 - 11 mar 12:00 Grabowo ■ Jarosław Siergiej nowym prezesem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Spółka Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście jest odpowiedzialna za zarządzanie dwoma ważnymi portami w województwie zachodniopomorskim. Port w Szczecinie oraz port w Świnoujściu odgrywają kluczową rolę w obsłudze morskiego transportu towarowego. ■ Grodno: Mężczyzna w stanie wyziębienia wydobyty przez strażaków z grząskiej gliny. Zespoły ratunkowe, składające się z pięciu Jednostek Operacyjno-Technicznych (JOP), przemieszczały się w niedziele od strony Międzyzdrojów w stronę Grodna, aby dotrzeć do miejsca wypadku. Teren, na którym doszło do zdarzenia, okazał się wyjątkowo trudny - grząska glina znacznie utrudniała dostęp. Mimo to, dzięki zdecydowanym działaniom ratowników OSP, udało się zlokalizować poszkodowanego w stanie mocnego wyziębienia, z nogami zasypanymi w gęstej masie ■ Kolejny wyrok w kamieńskich instytucjach gminnych. Ostatnio po Kamieniu krąży anegdota, że przydałaby się nowa gra miejska pt. gdzie pracuje jakaś księgowa bez wyroku? W piątek 26 stycznia 2024r. Sąd Okręgowy w Szczecinie ogłosił wyrok w sprawie byłego wójta Rewala. Oskarżonych w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w sprawie rzetelnego planowania dochodów w gminie było jeszcze 5 osób, w tym 3 skarbników gminy. Osoby te otrzymały wyroki od 8 miesięcy do ponad 1,5 roku więzienia. Sprawa toczyła się od wielu lat. Jest to wyrok nieprawomocny – wydany w pierwszej instancji. Jedną z osób skazanych jest Iwona S. Była skarbniczka gminy Rewal i była pracownica spółki Wodociągi Rewal, a obecnie główna księgowa w jednostkach organizacyjnych gminy Kamień Pomorski. W Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Kamieniu Pomorskim i Kamieńskim Domu Kultury ■