W ubiegłym roku wszystkie zespoły ratownictwa medycznego WSPR w Szczecinie udzieliły pomocy ponad 170 tysięcy razy. To blisko 500 interwencji każdego dnia. W ich trakcie medycy muszą wykazać się nie tylko ogromną wiedzą medyczną, ale także empatią, opanowaniem, odpornością na stres oraz umiejętnością odpowiedniej komunikacji z pacjentem. Chcąc ułatwić ratownikom to trudne zadanie Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie postanowiła zorganizować darmowe szkolenia dla swoich pracowników z zakresu radzenia sobie ze stresem, trudnymi doświadczeniami, spadkiem nastroju czy depresją.
- W wielu przypadkach to ratownicy medyczni jako pierwsi docierają na miejsce zdarzenia. Są świadkami tragicznych wypadków, ludzkiego cierpienia, bólu i rozpaczy. Oczywiście wykonują wtedy swoją pracę, skupiają się na udzieleniu pomocy, ale muszą też wiedzieć jak później poradzić sobie z trudnymi emocjami lub też kiedy samemu zgłosić się po pomoc do specjalisty. Wierzymy, że przygotowane szkolenia są odpowiedzią na potrzeby ratowników, będą dla nich sporą dawką przydanej wiedzy i jednocześnie dadzą możliwość podniesienia swoich kwalifikacji zawodowych - mówi Roman Pałka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
W zajęciach udział weźmie w sumie blisko 360 ratowników medycznych, m.in. filii WSPR w Koszalinie, Stargardzie, Kołobrzegu, Policach, Goleniowie, Nowogardzie, Kamieniu Pomorskim, Świnoujściu, Międzyzdrojach, Łobzie, Gryfinie czy Drawsku Pomorskim. Każdy z nich weźmie udział w 6-godzinnych spotkaniach, które prowadzić będą psychologowie, psychiatrzy i trenerzy komunikacji. Program szkoleń został zaakceptowany przez Zachodniopomorskiego Konsultanta w dziedzinie Medycyny Ratunkowej.
I spoko. Ratownik też człowiek
Tekst po każdej masakrze - posprzątajcie szybko karetkę bo mam dla was wezwanie. Takie tam wsparcie.