POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Niedziela [25.09.2022, 13:20:12] • zachodniopomorskie

Piekarze w desperacji. „Wzrost rachunków 947% w porównaniu z marcem 2022”

Piekarze w desperacji. „Wzrost rachunków  947% w porównaniu z marcem 2022”

Fotostudijas.lv( fot. stock.adobe.com/pl )

- Na naszych oczach mogą umrzeć największe rzemieślnicze piekarnie i cukiernie. Jeżeli nie nadejdzie opamiętanie i apele tego sektora gospodarki nie zostaną wysłuchane albo przed nami spektakularne i bolesne dla społeczeństwa bankructwa albo chleb po 12 złotych – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. To odpowiedź na serię rozmów, które Izba przeprowadziła z zachodniopomorskimi piekarzami i cukiernikami. Wielu z nich mówi o astronomicznych rachunkach za gaz i prąd, galopujących cenach surowców czy powolnym odpływie klientów, którzy przysłowiową „kawę i ciastko” zaczynają traktować jako towar premium. – Apelujemy o szybkie działanie. Piekarze mają apel, by uczynić ich zawód pracą chronioną. Pozwoliłoby to na zatrzymanie galopady cen mediów w ich firmach, a co za tym idzie na przetrwanie – mówi Hanna Mojsiuk.

Piekarze przerażeni obecną sytuacją: „Gigantyczne straty”, „Co tydzień wyższe ceny”

Wiesław Żelek prowadzi piekarnie między innymi w Kamieniu Pomorskim. To jeden z największych zakładów piekarniczych w regionie. W opinii przedsiębiorcy sytuacja całego sektora jest dramatyczna.

- Piekarnictwo znalazło się na wirażu i część zakładów nie jest w stanie dać sobie rady. Jeżeli jest to sprzedaż, gdzie piekarz ma swoje sklepy to jest w stanie jeszcze sobie poradzić, choć wymaga to przerzucenia cen na klienta. Jeżeli jednak piekarz dostarcza pieczywo do sklepów detalicznych, hoteli czy do sieciówek to tutaj sprzedaż wymaga negocjacji, a te niestety się nie udają, bo np. przedszkola czy hotele po prostu nie są w stanie z tygodnia na tydzień zgadzać się na wyższe ceny, a niestety nam piekarzom tak się ceny podnosi – mówi Wiesław Żelek. – Wymusza się na dostawcach jak najniższe ceny, a w tym momencie oznacza to gigantyczne straty. Od czerwca walczę z niektórymi sklepami o podwyższenie cen i nic się nie dzieje – mówi dalej ekspert.

- Od maja wzrosła cena gazu o 760%. W sierpniu kolejne ciosy. Wzrost w porównaniu z marcem do 947%. To są niewyobrażalne koszty. Ile musiałaby kosztować bułka, drożdżówka czy chleb? 10 złotych? 12 złotych? Przerzucenie się z gazu na olej opałowy to inwestycja w miliony złotych, bo nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Znaleźliśmy się w katastroficznej sytuacji, a na horyzoncie nie ma panaceum na naszą sytuację. Jesteśmy chyba poza przemysłem najbardziej energochłonną branża – mówi Wiesław Żelek.

Andrzej Wojciechowski, szczeciński piekarz wiosną otrzymał rachunki o 1000% wyższe w porównaniu z rokiem 2021. Jak mówi zmienił dostawcę energii, ale i tak musi spłacać w ratach gigantyczne zobowiązania. Sytuację nazywa przytłaczającą.

– Domagamy się uznania naszego zawodu za taki, który podlega ochronie. To pomogłoby nam zatrzymać galopujące koszty energii i moglibyśmy starać się o rekompensaty. Inaczej czarno widzę naszą przyszłość. W Szczecinie zostało już tylko dziewięć piekarni rzemieślniczych – mówi Andrzej Wojciechowski, właściciel piekarni.

Cukiernicy: „Sytuacja jest gorsza niż w czasie pandemii COVID-19”

W podobnym kryzysie znajduje się sektor cukierniczy. Wzrost cen mąki, jajek czy cukru dotkliwie odbija się na cenach. Przedsiębiorcy z którymi rozmawialiśmy przyznają, że w momencie wzrostu cen cukru jeździli do Niemiec, by tam kupować cukier od polskich producentów. Był wówczas zdecydowanie tańszy. Inny problem tej branży to odpływ klientów. Ci, widząc pączka za 6 złotych czy kawałek tortu za 17 złotych, zaczęli traktować łakocie jak produkty luksusowe.

- Sytuacja jest gorsza niż w czasie pandemii COVID-19. Ceny wszystkiego rosną z tygodnia na tydzień. Nie ma żadnej możliwości zaplanowania budżetu nawet miesiąc czy dwa miesiące do przodu. To wiąże się z tym, że ceny rosną, a to nie jest dobrze przyjmowane przez klientów. Kawiarnia nie jest produktem pierwszej potrzeby i obawiamy się, że każde gospodarstwo domowe najpierw będzie rezygnować z przyjemności. Spadek klientów już jest odczuwalny – mówi Magdalena Kasjaniuk z jednej ze szczecińskich cukierni.

Hanna Mojsiuk: „Polski, tradycyjny chleb to nasza duma. Brońmy go!”

Północna Izba Gospodarcza kolejny raz apeluje o obronę chleba i rzemieślników. Nasze apele dotychczas odbijały się szerokim echem w mediach, ale nie szły za tym niestety – poza deklaracjami rządzących – żadne realne działania.

- Rząd RP musi zwrócić uwagę na sytuację piekarzy i pochylić się na ich losem. Inaczej niebawem padnie sektor gospodarki, który szczyci się ogromną tradycją, pieczołowitością i szacunkiem społecznym. Polski, tradycyjny chleb to jest nasza duma. Niestety niebawem piekarze po prostu będą zamykać działalność. W ostatnim roku takich upadłości było kilka. Każda mała piekarnia, która się zamyka to wielka strata dla społeczeństwa i tradycji gospodarczej naszego kraju – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Izby.

- Apelujemy o zamrożenie cen prądu dla piekarni i cukierni rzemieślniczych. Musi to nastąpić natychmiast – dodaje Hanna Mojsiuk.

Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie


komentarzy: 5, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-5 z 5

Gość • Środa [28.09.2022, 16:53:00] • [IP: 37.47.202.**]

A co ze mną jestem ślusarzem spawaczem i tez używam prądu, a dobra ja to ceny podniosę

Gość • Wtorek [27.09.2022, 08:07:08] • [IP: 5.173.156.**]

Chyba mówisz o mrozonym chlebie z lidla czy biedronki. Przyjeżdża mrożony polprodukt i na drugi dzień już jest słaby.

Gość • Poniedziałek [26.09.2022, 08:33:14] • [IP: 46.205.140.***]

Ten chleb nie nadaje się do jedzenia. Po dwóch dniach zaczyna pleśnieć. Kiedyś jeden chleb kupowałam na cały tydzień, wysechł ale nie pleśniał.

Gość • Niedziela [25.09.2022, 14:38:11] • [IP: 46.205.128.**]

To poczas okupacji hitlerowcy oszczędzali piekarzy. Teraz pisowski " okupant władzy w Polsce działa jak putinowska moskiewska butna władza. Niech tak robią a będzie jak z Mussolinim we Włoszech w 1945 roku. Do głupiego narodu, jak twierdził Kurski można dotrzeć dopiero wtedy, kiedy dostanie po tyłku. Ja przeżyje i dam sobie radę, ale zaraz wszystko się Rypinie. Najbardziej dostanie elektorat PiSu i o to chodzi. Będzie prorocze powiedzenie prezydenta Kaczyńskiego." Spiepszaj dziadu". Dziadem jest elektorat PiSu. To strzał we własne kolano nieudaczników.

Gość • Niedziela [25.09.2022, 14:15:16] • [IP: 46.205.140.***]

Ale Kaczyński mówił że Polska jest zabezpieczona

Oglądasz 1-5 z 5
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ MIĘDZYZDROJE: 4 maja (niedziela) 10:00–16:00 – Pokazy multimedialne „Iskry Niepodległej” (promenada przed molo) ■ Wolin: 4 maja (niedziela) 10:00 – Rozpoczęcie warsztatów 11:00 – Obrzęd ofiarowania 11:00-14:00 – Warsztaty garncarskie 11:00-14:00 Manewry Wojów 11:00-15:00 – Słowiańskie gotowanie dla wszystkich chętnych 13:00 – Wytwarzanie gwizdków drewnianych 14:00 – „Mąka i woda nie ma głoda” – pokaz formowania bochenków chleba 14:00 – 16:00 – Gry i zabawy dla dzieci ■