W ubiegłym roku Nadleśnictwo Międzyzdroje sprzedało 4 484,30 m sześc. drewna na opał. Przychód, jaki z tego miało, wyniósł 536 699,27 zł. W tym roku było to 2 174,73 m sześc. (356 578,05 zł).
Nie wszyscy chcą za drewno płacić. W ubiegłym roku w Nadleśnictwie odnotowało trzy przypadki kradzieży drewna. Straż Leśna nałożyła wtedy dwie grzywny (mandaty karne). W jednym przypadku sprawa została skierowana do sądu.
Jak przekazał nam Ariel Rydlewicz, specjalista służby leśnej Nadleśnictwa Międzyzdroje, w tym roku odnotowano dwie kradzieże. Sprawca musiał zapłacić karę grzywny. W drugim sprawę skierowano do rozpatrzenia przez sąd.
Pan Jacek l z Grębowa tak samo wycina i nikt nic z tym nie robi
Spokojnie to dopiero początek za polski ład odbierzemy sobie w drewnie
TIREM WOZILI
ZBIERALI CHRUST NAPEWNO
To dopiero początek.
Lasy są państwowe, czyli nasze. Czyli poszli po swoje. Tylko, że za nasze trzeba płacić.