od 4 dni próbuje dodzwonić się do Enei i zarejestrować w Świnoujściu i na bok to jest po prostu nie możliwe, koszmar, może ktoś zna inne sposoby na połączenie się z tą firmą, bo już moja cierpliwość kończy się. Nikt z Enei nie reaguje, aby kontakt był przyjazny dla klienta. To co piszą w internecie na swojej stronie to jest bajka.

Dodzwonic to masakra, melodia swiadczy o stanie firmy, niedoszczycy sie w grobie przewracaja a co dopiero dzwoniacy.W dzisiejszych czasach to podzielili prace i wydaje im sie ze to super system, to wymyslil idiota, bo dzwoniac do nich na 991 z komury to trzeba wycisnac na klawiaturze 1, 500, 100, 900 pozycju z jakim nastepnym przeszkolonym niedoucznikiem porozmawiac ktory zadaje pytania, bym zapomnial najpierw informuje cie ze jak awaria bedzie z po twojej stronie to zaplacisz :nastepnie pada pytanieo co chodzi i informuje cie ze on jest od oziemnienia bo jak przerwal sie kabel neutralny to on polaczy z kolega od drugiego kabelka, i znowu sluchasz zajebistej muzy, i znowu ta sama gadka, a z zawodu jestem grabarzem to chyba na kablach nie musze sie znac, a jezeli musze sie znac na kabelkach to swiadczy jaka inteligencja dysponujebo w enei fachowcy ktorzy odbieraja telefony po 2 godzinach zadna. Dlamnie awaria sieci to awaria jezeli dzwonie do nich to znaczy ze jest awaria nie z mojej winy

Enea zainwestowała, tak, że teraz nie można się do nich dodzwonić Na polaczenie z doradca trzeba czekać minimum godzinę. Sekretarka gada jak nakręcona lub muzyczka gra. Na stronę internetową BOK nie można wejść, gdyż tylko jest dla użytkowników. Starsze osoby nie mają szans skontaktowania się z pracownikami. Państwo w Państwie. Tak to teraz działa, ale nie zapłacisz rachunku na czas to już Cię mają.

Może kumulacja była dlatego ze Panowie enei w ogóle się nie spieszyli z naprawami. ... aby wypracować swoje godziny. Nikt nie odbierał telefonów i o połowie awarii nawet nie wiedzieli. Olewajacy stosunek do ludzi. Przy takiej sytacji gdzie są wysyłane alerty powinni być zwarci i gotowi, a co było ? Jeden samochód z podnośnikiem. . to są żarty by jedna ekipa miała do zrobienia wszystkie rejony. Może Enea zainwestowała by w ludzi i sprzęt, za co płacimy ? A rachunki ciagle wzrastają

Może kumulacja była dlatego ze Panowie enei w ogóle się nie spieszyli z naprawami. ... aby wypracować swoje godziny. Nikt nie odbierał telefonów i o połowie awarii nawet nie wiedzieli. Olewajacy stosunek do ludzi. Przy takiej sytacji gdzie są wysyłane alerty powinni być zwarci i gotowi, a co było ? Jeden samochód z podnośnikiem. . to są żarty by jedna ekipa miała do zrobienia wszystkie rejony. Może Enea zainwestowała by w ludzi i sprzęt, za co płacimy ? A rachunki ciagle wzrastają

W Rekowie też wczoraj nie było prądu a żeby się dodzwonić do Enei to jakaś masakra jest