Najpierw „turystyka paliwowa” widoczna była głównie na granicy polsko-niemieckiej, ale teraz widzimy już, że zarówno Czesi jak i Słowacy coraz chętniej szturmują polskie dyskonty i przede wszystkim stacje benzynowe. Powód? Obniżony VAT na paliwo i produkty spożywcze powoduje, że jest u nas zdecydowanie taniej niż zagranicą. Ten trend może okazać się zarówno chwilową anomalią gospodarczą, jak i stałą tendencją zakupową, o ile ceny na niższym poziomie utrzymają się na dłuższy czas. – Nic nie jest za darmo, za obecną obniżkę VAT również ktoś będzie musiał zapłacić. Polski Ład przynosi szereg rozwiązań fiskalnych, które sprawiają, że przedsiębiorcy właściwie żadnych pozytywnych zmian finansowych nie odczuwają. Szanuję jednak zmianę stawek VAT za to, że jest to realna próba poprawy sytuacji finansowej części Polaków. Wiele osób te zmiany odczuje w portfelach – mówi Hanna Mojsiuk. – Turystyka zakupowa i paliwowa to ciekawe zjawisko. Należy pomyśleć jak z chwilowego zrywu zrobić stałą tendencję. To ważne dla rozwoju gospodarczego terenów pogranicza – dodaje Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.czytaj