22-letni kierowca, który dziś rano we wsi Darzowice (5 kilometrów od Wolina) prowadził Opla, może mówić o sporym szczęściu. Warunki do jazdy są nadal ciężkie. To one najprawdopodobniej spowodowały, że wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Jego stan był na tyle poważny, że wezwano śmigłowiec ratowniczy. Wypadek przeżył, ale w skutek uderzenia wybił zęby na małej, drewnianej, sportowej kierownicy. Może też mieć liczne obrażenia wewnętrzne oraz uraz głowy. czytaj