O tym, że kelnerzy w szczycie sezonu wakacyjnego mają urwanie głowy, przekonali się klienci restauracji Aurora w Międzyzdrojach. Usiedli przy stoliku i czekali 40 minut na podejście kelnera. Zapewne trwałoby to dłużej, gdyby nie wstali i nie odeszli. Skandaliczne jest, że kelnerzy pojawiali się błyskawicznie, gdy klienci chcieli uregulować rachunek.czytaj