Nikt nie ukrywa, że między włodarzami Wolina, a Stowarzyszeniem Słowian i Wikingów współpraca nie należy do najlepszych. Czarę goryczy przelała decyzja o składowaniu na wyspie Recław 40 tys. ton urobku z budowanej mariny żeglarskiej. Każdego roku rekonstruktorzy rozbijają na wyspie swoje namioty. W przyszłym roku będą mieli bardzo ograniczone miejsce. Organizacja festiwalu stanęła pod znakiem zapytania.czytaj