5 doba Bezsensowne kołysanie się w martwej ciszy. Przedłużam bosakami wiosła z pontonu i montuje do relingów. Nie damy się tak łatwo! Późnym wieczorem dziwne uczucie, sztywnienie w plecach. Niestety znajome uczucie, choć przez 12 lat miałem spokój.... - korzonki. Musze coś z tym szybko zrobić. Jeżeli będzie to standardowy przebieg, to przez 1-2 doby nie będę wstanie nawet ruszyć się z koi. A tu wiatry miedzy 0-35 węzłów z szerokiego na 1800 spektrum kierunków. Nie będę wstanie wyjść zmienić czy zarefować żagli. Dokupuje się do ogromnej apteczki (jest też mała podręczna z materiałami opatrunkowymi) w której jest chyba wszystko (i pewnie nielegalnie ;) ) … i zaczynam się uczyć. Ibuprom, o tym słyszałem. Stety czy niestety z lekarstwami jestem na bakier, na szczęście wszystko jest sensownie pogrupowane i dobrze (dla takich idiotów jak ja) opisane. Pada na Paracetamol 500 Mg. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale to chyba dawka podstawowa wiec chlup w ten głupi dziób.czytaj