Nie będzie przesadą jeśli porówna się to, co wydarzyło się późnym piątkowym wieczorem w Wolińskim Dworku do legendarnego Teatru Rysownia Franciszka Starowieyskiego. Tomasz Kubik z Danielem Strzelczykiem i współpracującymi artystami stworzyli projekt, który kontynuuje wymyśloną przez nieodżałowanego Mistrza niezwykłą formę malarskiej ekspresji. Mało tego – poszli kilka kroków dalej, wtłaczając weń kolejne dziedziny sztuki: muzykę, literaturę, teatr i performance. Powstało interdyscyplinarne widowisko, którego efektów należy szukać nie tylko w wielkoformatowym artefakcie pędzla Strzelczyka, ale przede wszystkim w emocjach świadków tego wydarzenia.czytaj