W oczekiwaniu na przyjazd babci Mariolki staraliśmy się jak najlepiej poznać Kos i okolice. Pławiliśmy się w gorących, wulkanicznych źródłach o zapachu siarki i wybraliśmy się Sputnikiem II na zwiedzanie północnych wysp Dodekanezu. Mieliśmy ponad tydzień czasu i doskonałą prognozę pogody, więc bez pośpiechu obraliśmy kurs na fiord, wrzynający się we wschodnie wybrzeże górzystej wyspy Kalimnos, która słynie z połowu naturalnych gąbek. Tradycja podtrzymywana przez sprzedawców pamiątek i aktywność lokalnego muzeum ma się jednak nijak do dzisiejszej rzeczywistości, bo intensywne połowy i choroby sprzed trzydziestu lat prawie całkowicie wyniszczyły znajdujące się w pobliżu kolonie gąbek. Gąbki pospolite pojawiły się na świecie już w kriogenie – środkowym okresie neoproterozoiku, czyli jakieś 720 do 635 mln lat temu, jako jedne z pierwszych zwierząt wielokomórkowych. Przetrwały zlodowacenia, rozpad i wędrówkę kontynentów, wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi i upadki meteorytów, ale słabo radzą sobie w konfrontacji z cywilizacją. To co obecnie oferują sklepy pamiątkowe pochodzi prawie w całości z Azji.czytaj