O Międzyzdrojach pisaliśmy latem jako o mieście, które nigdy nie zasypia, wciąż tętni życiem, za dnia plażowym, nocą promenadowym. Wydawać by się mogło, że koniec lata oznacza tu kres tłumów, gwaru, plażowych kafejek… Nic bardziej mylnego! Jak się okazuje, Międzyzdroje jesienią niewiele się różnią od tych lipcowych i sierpniowych.czytaj






















