Jak wiadomo, na urlopie się nie śpi. Wakacje to czas, gdy doba nabiera innego wymiaru, dzieli się na dwie płaszczyzny związane z rodzajem przyjemnych doznań, których sobie dostarczamy. Poranki pomijamy, bo wiadomo- służą do odsypiania. Południe- oczywiście wbrew przestrogom dermatologów- to czas pozyskiwania, doskonalenia i utrwalania opalenizny oraz morskich kąpieli. Po południu czas płynie leniwie i powoli można już zacząć przygotowania do wieczornej wyprawy na promenadę. I tu zaczyna się druga część urlopowego życia- jeśli jesteśmy w Międzyzdrojach, przed nami wieczór i noc pełne wrażeń.czytaj