W dniach 11 – 14 sierpnia odbyły się XVII Regaty Unity Line im. Piotra Waszczenko na trasie Świnoujście-Kołobrzeg-Dziwnów. To porty tradycyjnie odwiedzane w tych regatach. W piątek 11 sierpnia o godz. 20.00 odbyła się w Porcie Północnym OSiR „Wyspiarz” w Świnoujściu odprawa kapitanów 66 jachtów zgłoszonych do regat z 260 żeglarzami. Jachty zostały podzielone na grupy: z pomiarem ORC, z pomiarem KWR, trzy grupy bez pomiarów Open oraz oldtimery i żeglarze samotni. Taki podział to również tradycja tych regat. Tak jak w tytule, często padał deszcz i mocno wiało z zachodu. Przeważały wiatry od 4 do 6 stopni w skali Beauforta. Jak mówi stare powiedzenie żeglarskie – z silnym wiatrem żeglarz da radę a z flautą nie popłynie. Warunki były bardzo dynamiczne. Wiele żagli i innych elementów osprzętu uległo uszkodzeniom, kilka jachtów musiało zawrócić podczas drugiego wyścigu do Kołobrzegu. Z wiatrem, nawet silnym płynie się po prostu szybko, natomiast pod wiatr, a tak było w wyścigu Kołobrzeg – Dziwnów mamy do czynienia z kursem na wiatr i pod falę. Słuszna decyzja zawrócenia podjęta przez kapitanów „Nadira” i „Borne on The Wind”, to oszczędzanie naszego najstarszego jachtu, oraz oczywista wybitnie nie sprzyjająca pogada dla trimarana. Razem z regatami płynął statek szkolno-badawczy Akademii Morskiej w Szczecinie „Nawigator XXI”, który płynie jako zabezpieczenie ratownicze regat. Statek uczestniczy w naszych regatach od ich początku, w roku 2001, i już wiele razy pomógł żeglarzom w potrzebie. czytaj