19 sierpnia, na inaugurację rozgrywek V ligi, drużyna Iskry rozegrała wyjazdowe spotkanie z jednym z kandydatów do ligowego awansu. Wielu komentatorów wróżyło gospodarzom tego meczu łatwy łup, jednak piłkarze „Iskry” zaskoczyli miejscowych dojrzałą postawą na boisku. Po pierwszej połowie przegrywali co prawda trzema bramkami (1:4) ale w drugiej zaskoczyli rywali kilkoma skutecznymi kontrami i sprawili, że gospodarze przestali czuć się pewnie. I taka właśnie postawa sprawiła, że mimo przegranej, trener Michał Piotrowski mógł być po meczu dumny z postawy swoich zawodników.czytaj






















