Tak jeszcze nie było. Co roku o tej porze, większość z nas miała już przygotowane wiązanki. Przy drzwiach stała siatka pełna zniczy... W tym roku nie staniemy twarzą w twarz z nagrobną płytą, z błyszczącymi z zaświatów oczami. Nie otulimy się nad mogiłą rodzinnymi wspomnieniami. Na spacer wspomnień, na modlitwę trzeba nam wybrać się w ciszy domu. Wyruszajmy więc pogodnie, wyruszajmy mimo, że prowadzony tuż przed tym dniem kategoryczny zakaz odwiedzin na cmentarzach spowoduje na pewno traumę w niejednym sercu.czytaj



















