Jeden z rejestrów dłużników podaje, że w ub.r. odsetek zadłużonych w sektorze rolnym wzrósł o 1,1%. Z kolei inny podmiot wskazuje, że spadł on o 5,3% rdr. Łączna kwota zaległości – w zależności od bazy danych – zwiększyła się rdr. od 0,1% do 4%. Natomiast przeciętny dług zmniejszył się o 1% rdr. bądź urósł o 9,8% rdr. Krajowy Rejestr Długów wskazuje, że na koniec ub.r. statystyczny dłużnik zalegał ze spłatą zobowiązań średnio już prawie 2,5 roku, czyli o 43 dni więcej niż rok wcześniej. Eksperci komentujący te dane przekonują, że nie oddają one fatalnej sytuacji na rynku rolnym. I tłumaczą, że różnice w wynikach mogą świadczyć o przenoszeniu niespłaconych zobowiązań z obszaru kredytu bankowego do kupieckiego. Znawcy rynku alarmują też, że potrzebne są znaczące zmiany w polityce rządu, mające na celu zabezpieczenie interesów rolników. Inaczej będą oni wpadać w coraz większą pętlę zadłużenia, co może prowadzić do fali bankructw.czytaj