„Zrób to, bo tak!” — któż z rodziców nie wypowiedział tego zdania? Krótkie, zdecydowane, ma zakończyć dyskusję. Ale w praktyce często ją dopiero rozpoczyna. Coraz więcej rodziców i psychologów zauważa, że dzieci nie potrzebują nakazów, lecz rozumienia i wpływu. Jak jednak utrzymać autorytet, nie popadając w uległość? Jak rozmawiać, gdy emocje sięgają zenitu, a każda poranna czy wieczorna rutyna przypomina pole bitwy? czytaj






















