Oficjalną datę wyborów samorządowych poznamy w lipcu. Dziś w wiadomo tylko, że odbędą się one jesienią. Prawdopodobnie: 16 listopada. Jest sporo czasu do namysłu.
Na utrzymanie Rady Miejskiej w kamieniu Pomorskim zapisano w tegorocznym budżecie 150 tysięcy złotych. Tyle samo co przed rokiem. Ostatecznie radni nie skonsumowali całej kwoty. Wydatki za 2013 r. wyniosły ponad 146 934 złotych.
Według uchwały z 2008 r., radny Kamienia Pomorskiego dostaje dietę w wysokości 700 złotych. O 200 złotych więcej dostanie przewodniczący komisji. Dietę przewodniczącego rady miejskiej ustalono na 50 procent maksymalnej wysokości diety w gminach liczących poniżej 15 tys. mieszkańców. W roku 2013 była to kwota 1324,85 zł. Wiceprzewodniczący rady miejskiej dostaje 1100 złotych.
Na sesjach i komisjach lepiej być. Inaczej z a każdą nieobecność potrącone zostanie 20 procent miesięcznej diety. Nie dotyczy to tylko sytuacji, gdy radny był w tym czasie w delegacji w sprawach w ważnych dla gminy.
Jak nas poinformowała Magdalena Świąć, pracownik ds. obsługi Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim, radnym przysługuje zwrot kosztów podróży służbowych. W ubiegłym roku rajcom zwrócono w sumie 352,20 zł. Najwięcej (174,18 zł )- radnemu Arkadiuszowi Kurysiowi, który przejechał 224 km. Rajcy Jerzemu Mańczakowi przysługiwał zwrot pieniędzy za przejechane 180 kilometrów. Była to kwota 154,48 zł. Przewodnicząca rady miejskiej, Kazimiera Szymańska przejechała tylko 30 kilometrów ( zwrot: 23,54 zł)
Kamieńscy radni nie dostali laptopów ani komórek. Jeśli potrzebują ich w swojej pracy samorządowej, muszą korzystać w własnego sprzętu.
Kuryś ? To ten co nic nie robi w starostwie i jeszcze tu lody kręci? nieźle. Polska.