Do strażaków z Kamienia Pomorskiego zadzwoniła mieszkanka Buniewic, która przez lornetkę na krze płynącej po Zalewie Kamieńskim zobaczyła grupę psów.
Strażacy dostali zgłoszenie przed godziną 18. Teren poszukiwań oświetlono. Psów jednak nie znaleziono.
Jak się dowiedzieliśmy od dyspozytorki strażaków, mieszkanka Buniewic ma rano dać znać, czy widzi zwierzęta. Niewykluczone, że akcja poszukiwawcza zostanie wznowiona.
Lisy od zawsze spacerują po krach i lodzie. Stały obrazek od lat. Baraszkują, skaczą, bawią się. Może mają ruje, zaloty. Tak się zachowują. Przyrodnicy i leśnicy to wiedzą. Wystarczy się przyjrzec. Proszę nie fatygowac służb. To niepoważne.
To oni już nawet na krach pływają.
Tak, jutro rano mieszkanka Buniewic da znać, że widzi zwierzeta, gdy kra będzie w okolicach Bornholmu.
Właśnie otrzymałem wiadomość, że psy dopłynęły szczęśliwie do Szwecji. Są całe i zdrowe. Podobno bardzo chwalą sobie warunki socjalne.
Oj ludzie, ludzie. Cały czas lisy chodzą parami po lodzie a wy dopiero teraz widzicie. To lisy.Pozdrawiam
Co ona paliła?
to psy kłusowniki
Psy już wiedzą, że trzeba stąd spadać! Organizują się w stada i na krach odpływają na Islandię. Jak najdalej od Karpia i jego świty. Mój wodołaz też już polazł do Szwecji.
Psy na kry nie wejdą bo czuja niebezpiecześctwo. To jakaś bujda.
WIDZIELI CZLOWIEKA KTÓREGO NIE MA TERAZ PSY TEŻ ICH NIE MA MOŻE CZYSTE ZWIDY CO ??A DO TEGO MASA LUDZI ZARAZ POTRZEBNA I PO CO ??
Oby ta Pani miała przewidzenia
Boże, żeby nic im się nie stało..