To był naprawdę dziwny widok. Samochód wisiał na murku przy ulicy Dziwnowskiej. Jak tam się znalazł? Być może pojazd się stoczył, bo jego właściciel nie zaciągnął hamulca. Inna opcja: kierowca się rozpędził i wjechał za daleko.
O dziwnym parkowaniu nie wiedziała ani policja, ani strażacy. Ostatecznie auto z murka zniknęło.
zdjecie z mikrofalowki
to zdjęcie robione było chyba Pegazusem
Można by zapytać w kiosku może pani Bożenka coś wie ?
NIE WIE I WŁAŚCICIEL BO WIDAC ZA NIE ZACIAGNĄŁ DOBRZE HAMULCA
tez mi tania sensacja do roboty
To pod sklepem meblowym?
zdjęcie zrobiono spinką do włosów
marek pe tam kierował ruchem i masz ci babo placek!!
moze straz miejska cos wie?
Rewelka po prostu mistrzostwo świata