ikamien.pl • Czwartek [06.02.2014, 21:06:59] • Kamień Pomorski
Wicestarosta kamieński i burmistrz Golczewa poskarżą się na kamieńską policję

fot. Sławomir Ryfczyński
Podczas pierwszej kontroli wszystkich wylegitymowali. 10 minut później, kiedy auto zatrzymano po raz drugi, funkcjonariuszy interesował już tylko burmistrz. Wicestarosta Radosław Drozdowicz oraz burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk zapowiadają złożenie skargi na kamieńskich policjantów.
Sprawa dotyczy głośnej już kontroli trzeźwości burmistrza Golczewa Andrzeja Danieluka. W poniedziałek burmistrz jechał służbowym wozem z wicestarostą Radosławem Drozdowiczem do Szczecina. Pojazd prowadził służbowy kierowca. Już na terenie powiatu goleniowskiego, za Przybiernowem auto zatrzymała prawdopodobnie kamieńska policja. Funkcjonariusze nie podali żadnej przyczyny - twierdzą pasażerowie auta. Wszystkich wylegitymowano. Samochód ruszył. Ale po około dziesięciu minutach w okolicach Klinisk przed stacją Orlen, ci sami funkcjonariusze zatrzymali pojazd po raz drugi. Zażądali, by burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk… dmuchnął w alkomat. Wyszło, że miał półtora promila.
Wicestarosta opowiadał później, że zapytał się policjantów, dlaczego nie kontrolują kierowcy, ale pasażera. Usłyszał, że takie dostali polecenie służbowe. Komendant kamieńskiej policji Krzysztof Sito był w tym czasie na odprawie w Szczecinie.
Wicestarosta Radosław Drozdowicz oraz burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk chcą teraz złożyć oficjalne pismo do Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Zażądają wyjaśnienia sprawy związanej z dwukrotnym zatrzymaniem samochodu, którym podróżowali i kontroli trzeźwości burmistrza.

fot. Andrzej Ryfczyński
- Jak tylko wrócę z urlopu wystosuję takie pismo- powiedział portalowi ikamien.pl burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk.
Już we wtorek, 4 lutego wicestarosta Radosław Drozdowicz był przesłuchiwany w tej sprawie jako świadek wykroczenia. Dzisiaj od wicestarosty dostaliśmy dodatkowe informacje że 5 lutego ponownie był przesłuchiwany w celu uzupełnienia.
- Nie zrobiłem nic złego. Jechałem na służbowe spotkanie w interesie mieszkańców Golczewa i mam z tego tytułu nieprzyjemności. Od trzech dni odpowiadam na pytania policjantów i prasy oraz jestem pomawiany i obrażany w internecie z czym udam się na policje, a następnie do sądu powiedział wicestarosta Radosław Drozdowicz.
Policja sprawdza, czy Andrzej Danieluk był w poniedziałek w pracy. Burmistrz pojawił się tego dnia w urzędzie, ale - jak twierdzi- po to, by wziąć urlop na żądanie. Jeśli okaże się jednak, że pracował „pod wpływem”, grozi mu areszt lub grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych.
Panie Andrzeju! Pijaństwa to się po Panu nie spodziewałam. Nie wiedziałam, że tak bardzo kochasz chlać wódę!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Panie Burmistrze z Golczewa, tylko z tymi skarga to tylko do Szczecina. Bo Policja w Kamieniu tylko dba o interesy swoich policjantow, czeba w koncu cos robic z nimi !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jeśli ktoś ma być burmistrzem tylko dlatego bo porządnie i sympatycznie wygląda, to gratulacje za poglądy
DAJCIE TEMU CZLOWIEKOWI SPOKÓJ ON PORZĄDNIE WYGLĄDA I SYMPATYCZNIE I JAK MACIE Z NIEGO DOBREGO BURMISTRZA TO BĄDZCIE SZCZĘŚLIWI POWAGA
JA ANDZREJA ZNAM OD DAWNA I DOSKOLANE WIEM, ŻE JEST ALKOHOLIKIEM, AE WTEDY BYŁ TRZEŹWY!
Raczej po pijakach a nie po trupach. A to, że wiedzieli to nie usprawiedliwia jego postępowania. Ty za to starasz się przerzucić całą odpowiedzialność za postępowanie burmistrza na jakąś grupę ludzi może nawet niepijących.
Co za obłuda! Wszyscy wiedzieli, że burmistrz jest uzależniony, nie krył się ze swoją chorobą nigdy, dwukrotnie go wybrano, bo sprawdził się jako burmistrz a teraz gdy grupa osób chce przejąć władzę, wielu udaje, że o tym nie wiedziało. Myślę, że to szukanie tematów zastępczych w tej nagonce. Nagle olśniło niektórych co??To jest robienie sobie kampanii, po trupach do celu
Panie Burmistrzu! Ty alkoholiku! Jak kochasz wódkę, to spadaj ze stołka władzy.
Hola Hola jezeli poruszal sie słuzbowym samochodem to byl w pracy a nie na urlopie, samochod słuzbowy to nie taksówka!! Policjant na urlopie nie porusza sie radiowozem logiczne
Skoro Burmistrz jechał na służbowe spotkanie służbowym samochodem to dlaczego był pijany? Czy zdrowy człowiek chodzi pijany do pracy? 1, 5 promila to stan upojenia. Wiec poczekajmy teraz na to kiedy zostanie odwolany bo przecietny człowiek dawno by wyleciał z pracy za jedno piwko. Tak własnie naszym kosztem wygląda polityka
Zamiast wyłapywać pijanych kierowców to one wyłapują pijanych pasażerów. Czy im się we ł...e poprzewracało od tej polityki ?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Czytam i zastanawiam się po co to bicie piany. Zobaczymy jaki finał będzie zapewne niedługo w Sądzie ;)
A gmina niedawno obligacje brała, żeby dziury w oświacie załatać, a tu proszę stać ich na kierowcę dla p.burmistrza, chociaż ma prawo jazdy to niestety nie jest w stanie prowadzić
Żenujące to zdarzenie. Sposób kontroli nieprofesjonalny. Ciekawe czy był użyty atestowany alkomat czy tylko wskaźnik trzeźwości.
policja polityczna jakich czasów dożyliśmy
Jest jeszcze jedna ciekawa sprawa... Spod Przybiernowa do Klinisk jest ładnych parę km, jakie tempo miało auto, jeżeli przejechało ten odcinek w zaledwie 10 minut?
Policja miała prawo sprawdzić trzeźwość burmistrza, bo nie był zwykłym pasażerem, a osobą publiczną jadącą w godzinach pracy autem służbowym. A jeżeli otrzymała wiadomość, że jest nietrzeźwy - OBOWIĄZEK sprawdzenia prawdziwości informacji. Patrol nie wiedział przecież, czy burmistrz jest na urlopie. A jeżeli w tym czasie miał już urlop, powinien odpowiadać za bezprawne użycie auta służbowego. Conajmniej finansowo - zapłacić nie za benzynę, ale całkowity koszt użycia samochodu, a także za godziny pracy kierowcy i jego delegację. Wice niech się nie ośmiesza, nie ma prawa nikogo skarżyć, jemu nie kazali zresztą dmuchać. Sądzę jednak że skargi nie będzie, gdy p. Danieluk wytrzeźwieje, przepraszam -" wróci z urlopu" ;) zrozumie, jakiego idiotę z siebie zrobił publicznie... Brawa dla Policji :)
Pan Danieluk" zaszczepi się"i jakby nic się stało wróci do pracy. Zrobi igrzyska w Golczewie w Wysokiej i wygra wybory!
pan Danieluk nie byl pasazerem tego samochodu tylko urzednikiem w godzinach pracy ijechal po alkoholu to jest zenujace
01.30. Jeżeli zmuszasz ludzi ze swojej firmy, będących na urlopie do" różnych czynności " związanych z pracą, łamiesz przepisy.Wykorzystujesz pracowników i tyle. Urlop jest po to, by od pracy odpoczywać i po urlopie w pełni sił, wrócić do obowiązków. Burmistrz bierze spore pieniądze za swoją pracę i powinien zachowywać się godnie i pracować na trzeźwo. Mało tego, nie powinien szastać państwowymi pieniędzmi i jeździć będąc na urlopie służbowym autem. Do tego pijany. 1, 5 promila, rano- to nie lampka wina !! Pijanego kierowcę autobusu, raczej nie tolerujecie, ale człowieka, którego decyzje załatwiane po pijaku, mają wpływ na losy i majątek gminy- owszem. Jak funkcja burmistrza przerasta, i musi pić by pracować, niech z niej zrezygnuje i się leczy. Pisanie, że ma wrogów, jest bardzo głupie, bo wiadomo, że będzie ich miał. Gdyby był odpowiedzialny, nie dawałby im pretekstów do ataków. Ktoś go zmuszał do chlania ?