Jedna z czytelniczek poinformowała nas, że we wtorek 28 stycznia w okolicach popularnej "promenady", a więc terenu przy ul. Lipowej, Alei Dębów Katyńskich, zaatakował ją dzik.
Do ataku doszło w południe, kobieta była na spacerze z psem, dzik pojawił się nagle i gdyby nie pies, który stanął w obronie właścicielki nie wiadomo jakby skończyło się to spotkanie.
"Dzik pojawił się nagle, był wielki, sięgał mi prawie do pasa! Prawie od razu ruszył na mnie, nie wiedziałam co robić, to trwało tak szybko. Gdyby nie mój pies, który odważnie ruszył na dzika, zmuszając go do ucieczki, nie wiem jakby to się skończyło..."- mówi pani Jola.
Ten teren jest miejscem chętnie odwiedzanym przez właścicieli psów każdego dnia. Tym razem spotkanie dwóch światów, gatunków, skończyło się jedynie na strachu, ale co będzie następnym razem..?
Wolelibyśmy nie pisać o żadnym następnym razie. Czy znajdą się służby odpowiedzialne za ukrócenie "wycieczek" dzikich świń do naszego miasta ?
(BOR)
dziki to nic strasznego
Zwierzyny łownej namnożyło się w ostatnich latach ponad stan do zaakceptowania, są to; dziki, lisy, sarny, jelenie. Stanowią zagrożenie dla ludzi nie tylko na terenach zabudowanych ale też i na drogach dla kierowców. Wydaje się rozsądnym by było prowadzić przemyślaną selekcję przez myśliwych i gospodarzy lasów.
chciałam powiadomić, że dziki chodzą po moim podwórku panie Czwartek [30.01.2014, 18:17] [IP: 46.77.124.***] . mieszkam pod lasem i dzik to codzienność. jakoś żyje i nic mi nie jest... a locha broni młodych. może pies za blisko podszedł maluszka??
No wlasnie karmilem i nie tylko tego dzika i nic mi zrobimy to ludzi trzeba odmówić my jesteśmy zagrozeniem
Tam sie kręci locha z młodymi więc nie jest tam zbyt bezpiecznie.Locha jest dość duża..że do pasa to lekka przesada no ale... ma ok 4-5 młodych.
Miejsce popularne i nie było nikogo na promenadzie tylko ta pani sama z psem?. Dziwne.
MISZKAM W LESIE, TEREN MAM OGRODZONY, DZIKI KOLO OGRODZENIA TO CODZIENNOSC, 2 KM DO AUTOBUSU PRZEZ LAS, NIE RAZ SPOTKALO SIE DZIKA- WYSTARCZY SIE ZATRZYMAC I DZIK POJDZIE W SWOJA STRONE, JAKIE MUSI BYC OGRODZENIE ZE DZIK JE ROZWALI? A NIBY DLACZEGO MIAL TO ROBIC? FAKT NAWET NAJWIEKSZY PIES NIE MA SZANS W STARCIU Z DZIKIEM, NIE LUDZMY SIE- JESLI WYJDZIE Z TEGO CALO TO MOCNO POKIERASZOWANY. nO ALE----- TO WINA PSA, ALE JEST MOZLIWE ZE W MIESCIE DZIK NIE CZUJE SIE PEWNIE I PIES MOGL GO WYSTRASZYC
Trzeba nauczyć się żyć w symbiozie moi państwo.Takie czasy zwierzaczki też chcą żyć.
Skoro nie tylko pani Jola to widziala to chyba nie tylko ona bierze leki to wez kanapke i tam idz to moze od ciebie grzecznie zje z reki
TO NIE JEST WCALE ŚMIESZNE BO KOLEŻANCE KTÓRA MESZKA PRZY STARYM TOROWISKU WLAZILY NA PODWORKO PONISZCZYLY SIATKĘ ZRYLY PODWORKO I TEZ BAŁA SIĘ BO NIE RAZ OKNEM WIDZIAŁA ŻE SĄ I NIKT TYM SIE NIE ZAJAL
Pani Jola niech przestanie brać keki lub kupi sobie okulary gdyby ten dzik chcial zatakowac to ten pani fajfik nic by nie pomogl pewnie kanapkę chcial od Pani
Bzdura, dzik nie atakuje ludzi.Siejecie panikę
Puscila luzem psa ha ha dobre a gdy to by bylo dziecko to tez ma wziazc na smycz
Nazwy ulic piszemy z wielkiej litery! Wstyd!
jakie miasto takie zwierzeta
Tez wtedy tamtedy szedlem i faktycznie wylecial na nia a ona mu nie lazila tam bo stala kolo lawki kolo pomnika a on jak szalony wylecial z trzcin po drugiej stronie jezdeni i ruszyl na nia i o dziwo ten pies go pogonił
a to nie był kuń dzik do pasa to ile pani ma wzrostu 1m może czeguś tam chciał od kobitki
Pewni dzik chciał kanapkę a pani nie dała...
My-"Służba Świńska"- ustawimy tyralierę przy promenadzie. Gdy ujrzymy dzika lub usłyszymy chrząkniecie otworzymy ogień z wszystkich karabinów, dział i haubic.
Szkoda tylko ze nikt nie widzi ci sie dzieje na wyspie Chrzaszczewskiej, dziki podchodzą pod posesje atakuja psy to czemu nie mniały atakować ludzi, strach wyjść z domu na spacer nad zatokę bo nawet w białe dzień wliatuja z trzcin
Ciekawe, czy Ta pani miała ze sobą woreczek na odchody po psie, przecież była w miejscu publicznym?
tego jeszcze nie było żeby dzik atakował człowieka bez powodu, pewnie ta pani zawiniła puściła psa luzem to ma
oj pilnują radaru pilnują
W Międzyzdrojach bywają na promenadzie ale nikogo nie zaatakowały.
Dzik jest zły, dzik jest zły dzik ma bardzo ostre kły:(
Śmieszne dzik nie atakuje bez powodu chyba że to locha co ma małe albo ranne. Sam się spotkałem na drodze w nocy z dużym dzikiem dzik w prawo a ja w lewo. A może to dziko mutant.
Jak ludzie zabierają im żerowiska to oddaj im swoje podwórko. To się nie działo gdzieś w lesie tylko na terenie uzdrowiskowym...
Ciekawe jak ukrócić" wycieczki"dzików?? przecież nie wystrzelają wszystkich?? a dzik wszędzie wejdzie. poza tym to ludzie zabierają im żerowiska...
Niech mnie kule biją dzik polujący na człowieka zapewne jest też właścicielem rzezni w której przerabia ludzi na kiełbasę a ze skórek szyje torebki … zapewne droga pani po prostu zobaczyła dzika resztę historii napisał strach. ..
Dzik nie przestraszy sie psa, naciągana ta historia. Dzik nie zaatakuje bez powodu...
Tak naprawdę to dzik zaatakował psa, który na niego szczekał. Człowieka bez wyraźnego powodu zwykle nie atakuje.
No i jak się skończył ten pojedynek ?
Dzik boi sie ludzi, a nie odwrotnie.Sa glodne i ida blizej zabudowan.
Służby się nie znajda bo pilnują ostatnie dni radaru w Jarzysławiu.