ikamien.pl • Poniedziałek [13.01.2014, 13:45:57] • Międzyzdroje
Czytelnik znalazł przesyłki i faktury na ulicy! Nie może doprosić się o reakcję Inpostu

fot. Czytelnik
Mieszkaniec Międzyzdrojów zwrócił się do nas z problemem porzuconych przesyłek na które natknął się w pobliżu dworca kolejowego w Międzyzdrojach. Czytelnik zabrał przesyłki do domu i postanowił zadzwonić do Inpostu, aby zostały one odebrane i dostarczone pod wskazany adres. Firma, która odpowiedzialna jest za przesyłki od całej sprawy umywa ręce i nie reaguje!
- 26 grudnia 2013 roku doręczyciel jednej z firm pocztowych porzucił pięć przesyłek w tym faktury za telefon. Zabezpieczyłem je i poinformowałem telefonicznie o konieczności odbioru ich i doręczenia pod właściwy adres. Pomimo pięciu telefonów, jestem ciągle zbywany obietnicami i nic się w tej materii nie dzieje od trzech tygodni. Firma bagatelizuje sprawę drwiąc ze mnie, narażając mnie na kolejne koszta związane z wykonywaniem telefonów do firmy a przede wszystkim, naraża adresatów na ewentualną odpowiedzialność, a przecież firma ta wzięła pieniądze za usługę doręczenia. Przesyłki leżały na ulicy przed bramą wejściową w Międzyzdrojach. W jednej z rozmów telefonicznych pracownik firmy stwierdza że nie ma nadzoru nad doręczycielem. Nasuwa się pytanie czy mam te listy wyrzucić do śmieci?- pisze do nas Czytelnik.

fot. Czytelnik
Pan Ryszard wobec całej sytuacji jest bezradny. Pięć razy już dzwonił do operatora pocztowego, a reakcji jak nie było tak nie ma! Najpierw dodzwonił się do oddziału w Krakowie, gdzie nagrał się na sekretarkę i powiadomił firmę o zaistniałej sytuacji. Oddzwoniono. Tym razem zadzwonił pracownik oddziału w Świnoujściu. Obiecano, że sprawą się zajmą, ale na obiecankach niestety się skończyło. Mieszkaniec Międzyzdrojów obawia się, że taka przykra sytuacja może spotkać każdego, a przez niezapłacenie faktury odłączony zostanie komuś telefon. Rozmowy z Inpostem zostały przez czytelnika nagrane.
Reporter portalu ikamien.pl poprosił firmę drogą mailową o odniesienie się do listu czytelnika.
Dostaliśmy następującą odpowiedź:
- Pragniemy jak najsprawniej rozwiązać tę sprawę. Czy możemy prosić o dane kontaktowe do osoby, która zgłosiła problem?- Aleksander Kutnik Junior Account Coordinator Dział PR Korporacyjnego i Innowacyjnych Technologii
Nie była to natomiast odpowiedź na nasze pytanie, dlatego ponownie poprosiliśmy firmę o odpowiedź na nie.
Pracowalam tam zalosne dno nie polecam * wyzyskiwacze nic wiecej i zapewne moja opinia nie ostatnia taka negatywna oczywiscie
Czytelnik popełnia przestępstwo przetrzymując nie swoje przesyłki, to chyba nie jest wielki problem oddać je adresatom? I skąd czytelnik wie, że to Inpost był doręczycielem? coś to pachnie propagandą poczty. ..
Taka to jest firma! W Kamieniu także miało miejsce takie coś! Przesyłki zostały doręczone po 2-miesiącach brudne i mokre, bo ponoć leżały gdzieś w polu. To cud - bo w ogóle zostały doręczone.
najsmieszniejsze to są ogłoszenia o pracę przez firmę ich warunki oferowane oraz zarobki to smiech na sali a ogłaszają się juz od roku dzień w dzień ikamien powinien pomysleć o spamowaniu ich ogłoszeń niech zatrudnią kogoś raz a porządnie i zainwestuja w pracownika oraz docenią jego prace a nie na smieciowych warunkach ludzie nie wytrzymuja miesiąca i też nie szanują korespondencji rzuci gdzies w krzaki i idzie do domu albo zgubi część bo sie nie dziwie za takie godziwe pieniądze i czas pracy moze sie to zdarzyc. .. dramat
Inpost to jedna wielka katastrofa Firma niezła w zamierzeniu, ale problem jest z Agentami regionalnymi, którzy zatrudniają różnych " dziwnych doręczycieli Totalny bałagan
Czytelnik powinien zanieść te przesyłki albo na policję i zostawić je za pokwitowaniem albo zostawić na Poczcie Polskiej również za pokwitowaniem.(TO instytucje zaufania publicznego, nie mające problemów z GIODO)Do GIODO też należy zgłosić ten fakt zagubienia lub wyrzucenia przesyłek. Poczta Polska na pewno będzie miała argument by je przyjąć i przekazać bezpiecznie adresatom a kosztami obciążyć INPOST.
też wielokrotnie nie otrzymywałam listów rachunków dostarczanych przez firmę inpost lub na klatce znajdowałam listy adresowane do innych osób z innej ulicy ta firma to porażka