" Musimy tak zmienić prawo, aby uzyskać efekt prewencyjny, aby jak najmniej ludzi pijąc decydowało się siadać za kółkiem. -powiedział Donald Tusk.Premier podkreślił, że nie ulega wątpliwości, że plaga pijanych kierowców niesie za sobą ogromne
zagrożenie. -" Chodzi oto, aby bardziej świadomie siadać za kółkiem" -dodał.Oto najważniejsze zmiany proponowane przez rząd:" Zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat dla osoby po raz 1. przyłapanej na jeździe po alkoholu. Utrata prawa jazdy na okres od 5 do 15 lat dla osoby po raz 2. przyłapanej na jeździe po alkoholu.Obowiązek wpłaty nawiązki w wysokości min. 5 tys. przez osoby po raz pierwszy przyłapane na jeździe po alkoholu (maksymalna wysokość nawiązki to 100 tys. zł.)
Obowiązek wpłaty nawiązki w wysokości min. 10 tys. przez osoby po raz drugi przyłapanej na jeździe po alkoholu (maksymalna wysokość nawiązki to 100 tys. zł.)
Publikacja danych osoby przyłapanej na jeździe w nietrzeźwości, po ogłoszeniu wyroku. Alkomat obowiązkowo w każdym aucie
Prowadzenie samochodu bez uprawnienia będzie przestępstwem (obecnie jest to wykroczenie)"( premier.gov.pl).
Wbrew ogólnej opinii mamy jedno z bardziej restrykcyjnych praw dotyczących pijanych za kierownicą, problem tkwi chyba w ogólnej świadomości, egzekwowaniu tego prawa oraz cichemu przyzwoleniu na prowadzenie po "kilku głębszych". Dopiero w obliczu wielkiej tragedii zaczynamy bić się w pierś i szukać winnych. Czy nie lepiej będzie jak każdy zacznie od siebie i swoich najbliższych? Edukujmy,uświadamiajmy,zapobiegajmy.
Zero tolerancji dla pijanych za kierownicą!
Do Nie Gość • Czwartek [09.01.2014, 09:32] • [IP: 5.60.123.**] Masz 100% racji!
Zlikwidowac Alkohol bedzie spokoj
I jak ja mam iść na kurs Prawa jazdy skoro na ulicach ćpuny pijaki i pełna agresja na drogach bo kultury w kamieniu BRAK SAME OSZOŁOMY chyba trzeba będzie kamery zamontować i donosić na policje bo nie wytępi się tego chamstwa inaczej
Ciekawe, kto sprawdza trzeźwość policjantów, ponieważ też imprezują i potem pełnią służbę m.in. za kierownicą... ?!
Niegłupie, nawet jak na Tuska. Byłbym za, mam tylko dwie uwagi do tego... Pierwsza to taka, że chętnie bym woził alkomat, pod warunkiem, że otrzymam go darmo i bezpłatnie będzie mi on okresowo legalizowany. Państwo wymaga - niech płaci. Druga uwaga to taka, że osoby z tzw świecznika, od radnych poczynając do prezydenta, będą karane za to samo w conajmniej dwukrotnie wyższym wymiarze. Im wyżej tym kara powinna być bardziej dotkliwa. Pomijając fakt wyższych zarobków, to takie osoby powinny świecić przykładem. Zero tolerancji dla pijanych nie tylko zwykłych obywateli, ale także, a nawet przede wszystkim, osób z wszelkiego rodzaju władz terytorialnych. Odebranie tzw immunitetu i kopa ze stołka. Choćby nawet prezydenckiego. Co natomiast ma tu do rzeczy jazda bez uprawnień? Nie można takich kierujących porównywać z pijanymi kierowcami. Wielu z nich jeździ latami bez stłuczki nawet, a po spożyciu raczej nie jeżdżą, bo wtedy nawet będąc ofiarami wypadku zostaliby uznani za sprawców. Jeżeli taki kierowca jeździł przez lata bezszkodowo nie karałbym takiego po zatrzymaniu, tylko skierował na egzamin bez kursu.
Alkomaty za darmo?