ikamien.pl • Wtorek [07.01.2014, 07:38:26] • Kamień Pomorski
Czy istnieją i jakie są granice interpelacji radnego?

fot. Andrzej Ryfczyński
Radnemu na mocy statutu danej jednostki samorządu terytorialnego przysługuje prawo do interpelacji. Interpelacja to indywidualny środek kontrolno-interwencyjny, za pomocą którego radny może domagać się od organu wykonawczego np. burmistrza podjęcia określonych działań w sprawach jednostki samorządu terytorialnego, w tym w szczególności – udzielenia informacji na interesujący go temat, który jej dotyczy.
Już przez dwie sesje: listopadową i grudniową ubiegłego roku trwa spór pomiędzy radnym Tadeuszem Leusem, a burmistrzem Golczewa Andrzejem Danielukiem na temat z kim burmistrz był w restauracji.
Radny Tadeusz Leus powziął informację, że podczas jednego z wyjazdów służbowych do Kamienia Pomorskiego burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk widziany był w restauracji w towarzystwie osób trzecich. W sprawie tej radny Tadeusz Leus złożył interpelację w której domagał się ujawnienia nazwisk osób przebywających razem z Burmistrzem w restauracji.

fot. Andrzej Ryfczyński
Odpowiadając na interpelację Radnego, Andrzej Danieluk powiedział, że w restauracji był po spotkaniu służbowym czyli przebywał tam już prywatnie. Jednocześnie burmistrz zdecydowanie oświadczył, że nie zamierza ujawniać żadnych nazwisk osób będących z nim w restauracji.
Przy okazji tego sporu rodzi się pytanie, jakie są granice interpelacji, jak daleko radny może ingerować w działalność burmistrza i w jego zachowania? Czy przebywanie w czasie wyjazdu służbowego w restauracji np. po to by spożyć posiłek czy wypić kawę narusza kodeks pracy.
Status prawny pracowników samorządowych reguluje ustawa z dnia 22 marca 1990 roku o pracownikach samorządowych. Ustawa powyższa reguluje również status pracowników pochodzących z wyboru tj. wójta, burmistrza (prezydenta miasta). W postanowieniach regulaminu pracy urzędu gminy znajduje się przepis, który przewiduje, że ścisłe kierownictwo urzędu: burmistrz, wójt, jego zastępca, sekretarz i skarbnik gminy mają nienormowany czas pracy.
Jeżeli interpelacja radnego Tadeusza Leusa jest zgodna z definicją interpelacji, czyli jest środkiem kontrolno-interwencyjny jednostki samorządu terytorialnego, a nie szykaną w stosunku do Burmistrza, to w sprawie tej powinien się wypowiedzieć nadzór prawny wojewody jako organ kontrolny nad jednostkami samorządu terytorialnego oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
DO CHO... JASNEJ, CZY PAN DANIELUK MOŻE SPOKOJNIE WYJŚĆ DO TO TOALETY, CO WAM LUDZIE ODBIŁO, A JAK POJEDZIE NA PRYWATNE SPOTKANIE -TO MA TAKIE PRAWO, A WY RADNI KOPACZE DOŁÓW PILNUJCIE SWOICH STOŁKÓW BO Z NICH POSPADACIE CO WAM TAK TA ZAZDROŚĆ DOSKWIERA, A ŚPICIE PO NOCACH, Z PEŁNYM SZACUNKIEM DLA PANA BURMISTRZA
burmistrz osoba publiczna ma postępować wg norm i zasad uczciwych, Radny pyta to ten kręci powiedziałby i już ale on wie że zrobił źle i dlatego kręci a Leusa nikt nie przekręci gość nie pozwoli sobie na takie lekceważenie, słyszałem że docieka w różnych sprawach, tak trzeba być konsekwentnym, a ci co bronią Danieluka towidać popierają taką postawę i to jest żenada!!
W Golczewie przez lata rządził satrapa, który robił co chciał i radę miał za nic. Jak mu się ktoś stawiał to albo go niszczył albo" kupował". Jakąś działeczkę sprzedał, mieszkanie załatwił albo pracę dla synalka - ewentualnie umożliwił kupno czegoś tam z gminnego majątku. Teraz mamy Burmistrza demokratę i radnych odważnych - więc mamy demokrację. Burmistrz to już nie pan na włościach ale urzędnik państwowy kontrolowany skrupulatnie przez Radę. Czasami ta kontrola jest kuriozalna, ale nie wiadomo o co p. Leusowi chodzi. Wyrwaliście problem z kontekstu. Istnieje na pewno poważny powód dlaczego Radny interpeluje. Podziwiam Danieluka, ale może odpowiedziałby radnemu. A może ma coś do ukrycia? Golczewem nie rządzi sitwa tylko demokratycznie wybrane władze, które muszą się wzajemnie kontrolować w moim też imieniu. I tak ma być! Przede wszystkim jawność poczynań samorządowców. Rada nie jest po to aby przyklepywać wszystko co wymyśli Burmistrz.
jak to z kim z Fornalem.
Ciekawe co radny Leus mówi do Pani Przewodniczącej, skoro palcem pokazuje żeby był cicho. Swoją drogą fotoreporter uchwycił ten moment idealnie, a portal jest obiektywny moim zdaniem. A problem jest w Nas tu w Golczewie.
Zgadzam się z gościem co napisał żeby każdy zajął się swoim tyłkiem. Do radnych może byście się zajęli sprawą żeby można było spokojnie przejść przez ulice jak się idzie z dzieckiem do szkoły przy ul.Szkolnej nie raz nie można przejść bo mało który kierowca jest taki że się zatrzyma.Może należało by pomyśleć o jakiś światłach albo o czymś takim żeby dzieci mogły bezpiecznie dojść do szkoły lub z niej wrócić i żeby nie było tragedii jak w Kamieniu Pom.Zajmować się pierdołami co jadł Pan Burmistrz lub z kim jadł to nikogo nie interesuje zajmijcie się naprawdę czymś mądrym i pożytecznym dla Golczewa.
Wiecie co, najlepiej było by, gdyby każdy zajął się swoim tyłkiem;D
ilu jest nienormalnych ludzi, skąd oni się biorą??
Dobrze, przyznać się! To ja spotkać się z burgemajster-Abdullah ibn Saleh ad Nasrallah-inwestor z Qatar.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Prawda jest taka jaką KAŻDY chce mieć -nie widzę w tym portalu niczego tendencyjnego, raczej piszący tacy są
Samochodem służbowym, zawozi go Fornal do Kamienia na spotkanie z Panem redaktorem do restauracji, w godzinach pracy i Danieluk odpowiada że na postawione pytanie przez radnego nie odpowie, To jest kpina.
Niech się ten zawistny radny zajmie faktycznymi problemami gminy!Diety za tropienie burmistrza mu płacą?
W Restauracji był z Magdą Gesler.
ha ha ha ale wiocha !!
Jak tacy ludzie do rady trafiają?Brawo wyborcy!!
Jak to powiedział Cejrowski :" Wszystkich won".
Czy ktoś mi odpowie na pytanie.. Kto płaci kierowcy, ktory wozi Burmistrza? Kasa idzie z ginnych czy z prywatnych. Bo według mnie to Burmistrz powinien z własnej kieszeni zaplacic kierowcy.
Ten Leus - to naprawdę dziwak Za buraki pieniądze z Unii, - ale burak zostanie burakiem
Ale się Wam radny trafił - interpelacja owszem, ale niech dotyczy czegoś dobrego dla miasta, np. naprawy drogi lub chodnika, wykonania ścieżki rowerowej, etc.etc. A ta kopia agenta Tomka chodzi za burmistrzem i sprawdza co on je i z kim?? Ten dziwny radny może jeszcze złoży interpelację, czy burmistrz spał z żoną -- jeżeli tak, to z czyją?? Komu potrzebne te pierdoły!!
A może warto przyjrzeć się Leusowi, jak gospodaruje unijnymi środkami na których się wzbogacił, bo gdyby nie unia to był by burakiem, chociaż co ja plotę burakiem to on jest od urodzenia...
Jakie duperele za nasze podatnika pieniądze jeździ z kierowcą bo mu zabrano prawo jazdy po pijaku, w godzinach pracy jedzie do restauracji i spotyka się. .. niektórzy myślę wiedzą z kim, ja też chcem wiedzieć i gdyby Danieluk nic nie ukrywał to by powiedział jak człowiek i już a tu kręcenie. Na przykładzie tego zdarzenia widać jak nie zależy burmistrzowi na dobrych relacjach z radnymi. Panie Leus jest Pan konsekwentny w działaniu i nie będzie wodził nikt za nos Pana brawo!!
Podpowiadam mistrzowi tępactwa, ze Burmistrz był jeszcze w klopie to winno być także przedmiotem interpelacji. Macie rozrywkowca w tym Golczewie. Proponuję zainteresować prokuraturę generalną i Senat USA bo sprawa jest kuriozalna na skalę światową.
Radni zajmijcie się sprawami dotyczącymi bezrobocia w gminie, poszukiwaniu inwestorów itp a dooperele medialne zostawcie, one nie dają pracy
Tylko Pan Leus ma odwagę interpelowć, bo reszta w golczewskiej radzie to słupy - ważne aby dieta wpływała. Czyżby burmistrz zmienił lokal i zrezygnował z lokalu przy ulicy Zwycięstwa 15 w Golczewie ?