Opiekunowie Soni – bo tak wabi się suczka – liczą, że internauci pomogą w jej odnalezieniu. Sonię ostatni raz widziano przy ul. Norwida gdzie zamieszkuje. Warto dodać, że Sonia to 3-letni owczarek niemiecki. Łatwo ją jednak rozpoznać bo – jak na swoją rasę jest psem niedużym.
Sonia zamieszkuje normalnie na ulicy Norwida w Kamieniu Pomorskim i tam była ostatni raz widziana. Rodzina bardzo za nią tęskni i czeka niecierpliwie na informacje. Znalazcę prosimy o kontakt na nr. telefonu: 607 238 325.
Suczka Sonia odnaleziona!
Jak się okazuje czworonóg dzięki interwencji policji został odnaleziony. Suczka trafiła już do swoich właścicieli.Właściciele Sonii za pośrednictwem portalu kierują podziękowania do kamieńskiej policji, która pomogła w poszukiwaniach czworonoga.
Piesek sie juz znalazl.
Faktycznie suczka Pana Antoniego, już po raz kolejny uciekła z jego posesji. A on robi teraz wielki szum o psa, a przede wszystkim powinien zabezpieczyć ogrodzenie skoro to powtarza się co jakiś czas, owszem szkoda psa bo może mu się krzywda stać bez opieki, osobiście podprowadzałem kiedyś tego psiaka do domu i jak zobaczyłem jak Pan Antonii dał porządnego kopniaka psu a ten uciekł do domu to zastanawiam się czy temu psu jest dobrze w tym domu może to jest przyczyna jego ucieczek, może wypadało by się zastanowić w takim razie czy tak nieodpowiedzialna osoba powinna mieć psa?
Proszę sprawdzić w Sosnowicach w Schronisku.
Gdybyś faktycznie była poważną kobietą, to nie wdawała byś się w pyskówki na forum!
Nie zawsze należy obwiniać właściciela psa, ale w tym przypadku to wielka nieodpowiedzialność Pana Antoniego, który wielokrotnie proszony był o zabezpieczenie posesji. Sąsiedzi w tym jego brat, który mieszka obok przyprowadzali suczkę wielokrotnie. Któregoś dnia widząc, że pies błąka się po ulicy poinformowałem o tym, że zaraz może wpaść pod samochód- co usłyszałem? - wróci, zawsze wraca. MOŻE JAKBY ZAINTERESOWAŁA SIĘ TYM POLICJA I WŁAŚCICIEL DOSTAŁBY MANDAT TO NAUCZYŁBY SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SWOJEGO ZWIERZAKA.
DO [IP79.186.4]POSLUCHAJ CZLOWIEKU JA NIC ZLEGO NIE NAPISAŁAM I JAKO POWAZNA KOBIETA NIE ZYCZE SOBIE TAKICH WPISÓW NIE WIESZ KIM JESTEM I SIE CIESZ ALE PAMIETAJ SZYBKO SIE DOWIEM JAK TYLKO ZECHCE TAKZE ZACHOWAJ KOLEJKI PO GAZETY DLA SIEBIE I SWOJEGO ROZUMU
o gościa z 11;47, a gdzie ty byłeś jak Bozia dzieliła rozumem?Pewnie stałeś w kolejce po gazetę!
Mam nadzieje ze piesek sie szybko odnajdzie!
Sam mam owczarka krótkowłosego (w przeciwieństwie do długowłosego który zaginał) Właściciel taki zdesperowany był by odnaleść czworonoga że już ludzi po domach nachodzi mówiąc" bo to napewno jego pies..." i szuka swojego zwierzaka paranoja pies wróci...
Bzykną ją i wróci.
to trzeba było jej pilnować a nie teraz wielki szum i z wszystkim tak jest gdzie byli wlasciciele jak pies dal noge co??