Spalony namiot blaszano-tekstylny znajdował się przy ulicy Zatocznej. Był to popularny sklepik "wszystko za 5 zł".
Cała akcja trwała 1,5 godziny. W działaniach brali udział strażacy czterech jednostek straży pożarnej, w tym JRG Kamień Pomorski, Wojskowa Straż Pożarna OSP Dziwnów oraz OSP Międzywodzie.
- Strażacy, żeby dostać się do środka musieli usunąć boczną ścianę - informuje Straż Pożarna w Kamieniu Pomorskim. - Zapalił się towar w środku oraz pół dachu.
Przyczyn pożaru nie ustalono.
ciekawie się robi w tych komentarzach...a IP można ustalic szybko...
koleszko z: Niedziela[29.12.2013, 12:02] to jest zniesłowienie i pomówienie czyn karalny... TU cie mam
Nie oskarżajcie ludzi, jeśli nie macie na to dowodów.
sam z siebie by się nie zapalił. pewnie pan andrzej miał w tym swój udział
przestańcie pisać te bzdurne komentarze stało się z dymem poszło tyle pieniędzy współczuje panie JANUSZU
Poszły z dymem zapleśniałe, zalegające namiot od kilku lat chińskie szmatki??Może ten koszmarek zniknie w końcu całkowicie z Międzywodzia.Ani to ładne, ani nikomu zimą niepotrzebne.A latem lepiej postawić coś bardziej estetycznego.
To ja juz nie wiem co mam czytć czy to co ktoś wtawił na i kamień czy ten komentarz.
To było" lekkie" określenie, do tych wszystkich kłamstw. A" pół" było lekkim przedstawieniem sytuacji. Także fantazję zostawiam innym :)
Pol miedzywodza 10 butli nawet by nie roz... ale masz fantazje :D
Radziu a w czoraj tak pisałeś że Ci się nudzi...
Po 1. Namiot to nie sklepik w stylu" wszystko za 5zł" tylko namiot z tańszymi ciuchami. Po 2. Akcja nie trwała dłużej niż pół godziny. Po 3. Towar nie spalił się cały, tylko jakaś niewielka jego część. Po 4. Obok namiotu stały butle z gazem i, gdyby spłonął w dużej ilości (tak jak piszecie) to nie było by już pół Międzywodzia. Po 5. Czemu kłamiecie ?