Tynk naruszony przez niedawny huragan Ksawery i świąteczne wichury, odpadł od ściany jedną warstwą. Widać przez to złe wykonawstwo – stara farba tynku i położony na to klej nie miał szansy utrzymać nową elewację.
fot. Andrzej Ryfczyński
Ktoś odwalił kawał „dobrej” roboty. W Wigilie 24 grudnia, naprzeciwko Urzędu Miasta w Międzyzdrojach oderwał się tynk z ociepleniem od jednej z willi tam stojących. Całe szczęście, że akurat nikt tamtędy nie przechodził.
Tynk naruszony przez niedawny huragan Ksawery i świąteczne wichury, odpadł od ściany jedną warstwą. Widać przez to złe wykonawstwo – stara farba tynku i położony na to klej nie miał szansy utrzymać nową elewację.
fot. Andrzej Ryfczyński
Gdyby ktoś akurat tamtędy przechodził, mogłoby dojść do tragedii. Miejmy nadzieję, że ktoś odpowie za tą fuszerkę.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
Powinno się napisać jaka to firma, żeby ludzie wiedzieli, niektórzy lekką ręką dają a drudzy całe życie ciułają na taką inwestycje, a finał jest taki jak na zdjęciu.
A gdzie kołki, pseudo firm się narobiło i tak jest. Był sprzedawcą - naczytał się w filipince i został budowlańcem i to jakim !!. Partacze biorą tyle kasy, a tu taki g...
Tacy okoliczni wykonawcy, nie liczy się dobro klienta tylko szybki zysk, sam 5 miesięcy ścigam wykonawcę o poprawki po moim remoncie, co którąś tu powinno się kołkować chyba to by się trzymało no ale co taki leszcz jak ja może przed Panami Fachowcami.
Wiercić się nie chciało.
A gdzie kołki, od kiedy to kładzie sie ocieplenie na sam klej. Ale -KOŁEK-CIOŁEK
Chyba ktoś zapomniał o kołkach mocujących. Sam klej to zdecydowanie za mało.
Tak się chlopaki śpieszyli że zapomnieli zakołkować haha tak to jest jak się chce szybko i tanio :P
poprostu brak kołków
moze nie tyle fuszerke a wlasciciel chcial oszczedzic a firma tak wykonala jak chcial.
Styropian na placki + brak kołków = fuszerka w centrum miasta.
Jak się oszczędza to się tak ma ;) 2x lepiej płacić jak raz poradnie :D
Tanio wcale nie znaczy lepiej a wykonawca nie miał wyobraźni... I szczęście, że nikomu nic się nie stało.