- Działania straży pożarnej polegały na odłączeniu akumulatora- informuje Straż Pożarna w Kamieniu Pomorskim.
- Mężczyźnie nic się nie stało, kobieta została odwieziona do szpitala na obserwację- informuje Rzecznik KPP sierż. Marta Szołtun.
fot. Sławomir Ryfczyński
Samochód osobowy dachował w rowie, bo na drogę wyskoczyła sarna. Do kolizji doszło wczoraj po godz. 22. na trasie Margowo- Chomino . Oplem jechały dwie osoby, kobieta i mężczyzna.
- Działania straży pożarnej polegały na odłączeniu akumulatora- informuje Straż Pożarna w Kamieniu Pomorskim.
- Mężczyźnie nic się nie stało, kobieta została odwieziona do szpitala na obserwację- informuje Rzecznik KPP sierż. Marta Szołtun.
źródło: www.ikamien.pl
TE KOMENTARZE SA NIE NA MIEJSCU... NIKT Z WAS NAPEWNO NIE PRZEŻYŁ CZEGOŚ TAKIEGO TO PO CO TE GŁUPIE KOMENTARZE NA TEN TEMAT...ZAJMIJCIE SIĘ SWOIM ŻYCIEM A NIE SIEDZENIEM PRZED KOMPUTEREM I DODAWANIE IDIOTYCZNYCH KOMENTARZY I WYMĄDRZANIE SIĘ. NAJWAŻNIEJSZE ŻE NIC SIE NIE STAŁO...
Miotało nim, jak szatan.
Nie życzę nikomu takie przeżycia.., całe życie w jednej chwili przelatuje przed oczami i myśl czy przeżyje, czy dalej będzie jak dawniej.. to było straszne i dalej jest bo po takim czymś uraz jednak zostaje, dlatego te wszystkie głupie komentarze proszę pozostawić dla siebie...
Ty co piszesz dużymi literami. Kup se wreszcie te odblaski do rowera i czterech liter głupotami nie zawracaj, bo najwyraźniej nic nie rozumiesz.
heh trzeba było tak nie zapier... to by dachowania nie było ;)
TAK WSZĘDZIE PŁOTY. ..CO ZA IDIOTA WYPISUJE TAKIE TEKSTY, MYŚLI, PO ZMROKU JEDZIE SIĘ WOLNIEJ, NAWET MOŻE JECHAĆ ROWERZYSTA BEZ ODBLASKU NO TO SĄ UŁAMKI
Płoty nie dopuszczające zwierząt? Człowieku, oni nie mają na zalepienie dziur Chomino - Osiecze, a Ty o płotach gadasz.
Jako to moralność ? Piesek się zagubił, wszyscy mają szukać. Sarenkę można rozjechać, wszystko w porządku.
po sladach widac byla mgla nie ogarnal swojej bialej corsy 1, 2 i dach gotowy a nie tam sarna
Nie kierowcy wina, a instytucji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo na drogach. Niezbędne są płoty nie dopuszczające zwierząt do drogi, przynajmniej tam gdzie droga idzie przez las, takie jak w Wolińskim Parku Narodowym. Między Kamieniem a Gryficami i Trzebiatowem jest bardzo dużo zwierzyny. Podobnie jest za Golczewem w stronę Nowogardu i Płot, to naprawdę bardzo niebezpieczne rejony... Kto nie jeździ, nie zdaje sobie z tego sprawy i pieprzy głupoty...
Najlepiej pisać tego typu komentarze jak -" Najlepiej zgonić winę na zwierzaki lub tam zawsze zwierzyna gania, " tym co nie jeżdżą lub nie mają pojęcia o jeździe lub tacy zawsze krytykują" Za szybko jechał - dobrze mu tak" więc po co te komentarze jak nie wiecie jak było. Jakieś kompleksy? Szkoda tylko tych ludzi bo mogło się to skończyć bardziej tragicznie.
Nie ma reguły czy jedziesz szybko czy wolno. Jedziesz 50, 80 czy 110 jak wyskoczy przed samą maską to nic nie zrobisz. Możesz jedynie próbować ominąć i może się skończyć tak jak w tym przypadku. Zwierząt leśnych jest o wiele za dużo przy drogach.
tam zawsze zwierzyna gania,
Niekiedy nie ma czasu na szybką reakcję, bo przydrożne drzewa są tak blisko, że zwierzak wyskakuje gwałtownie- zwłaszcza sarna.
Kierowca zawsze będzie za szybko jechał jak sarna wybiegnie na drogę tuż przed maskę. Kosztowne doświadczenie, że wybrał ominiecie sarny, a nie walnięcie jej. Po aucie widać że koziołkowało, więc tym razem źle kierowca wybrał. Jaca nie martw się, aby z ziutką było dobrze!
zarośnięte i nie koszone pobocza zwierze widzisz w ostatniej chwili -wyrazy współczucia wracajcie do zdrowia
co to za opel ?
wina drgowców
JA SIE BOJE DZIKOW
Najlepiej zgonić winę na zwierzaki.
Za szybko jechał. Kosztowne doświadczenie. Teraz będzie jeździł wolniej.
Tych saren i innych leśnych zwierzaków jest ostatnio bardzo dużo. Trzeba naprawdę uważać.