- Słucha się, nie załatwia się w domu, prosi na dwór. Odrobaczyłam go i odpchliłam. Kot jest bardzo towarzyski, ciągle mruczy i się przytula.
fot. Czytelnik
Trzy dni temu ktoś bez serca i litości podrzucił mi do ogrodu małego kotka. Nie mogłam obok tego przejść obojętnie i póki co przygarnęłam go pod swój dach. Kotek jest cudownym, wdzięcznym, kochanym i mądrym stworzeniem- pisze do nas czytelniczka.
- Słucha się, nie załatwia się w domu, prosi na dwór. Odrobaczyłam go i odpchliłam. Kot jest bardzo towarzyski, ciągle mruczy i się przytula.
fot. Czytelnik
- Z racji tego, że mam psa i przez pół roku nie ma mnie w domu i jestem na wyjazdach nie mogę go zatrzymać, jednak mam nadzieję, że dzięki publikacji tego artykułu znajdzie się jego poprzedni właściciel a jeżeli nie to znajdzie swój nowy dom. Zaznaczam, że oddam go tylko w dobre ręce, bo on na to zasługuje- pisze czytelniczka.
Telefon kontaktowy 795 837 103.
Ładzin :-)
a co to za wieś, daleko ode mnie?
Zainteresowanych proszę o kontakt. Na prawdę warto! Mieszkańcy mojej wsi powiedzieli mi czyj to może być kot. Odwiedziłam rzekomą właścicielkę i ta burknęła, że to nie jej kot i zamknęła mi drzwi przed nosem. Ponoć kot był u tej kobiety tydzień i po tygodniu został wyrzucony z domu. Ile w tym prawdy- nie wiem. Ale jeżeli to była faktycznie właścicielka to pozostaje mi znalezienie kotu nowego, ciepłego domu i kochającego właściciela. :-(
Ale fajny. Ja bym wziął.
bardzo piękny:)
Nie potrafię oceniać zbytnio kocich płci, ale wydaje mi się ze jest to raczej kotka. Jest bardzo łowna, jak została podrzucona do mojego ogródka tak jak ja wypuszcze na dwór to się poza niego nie rusza, bardzo się przywiązuje do ludzi. No na prawdę kochany kot.
to chłopczyk czy dziewczynka?
Śliczny, ale już mamy kotka, również znajdę, którego ktoś nam podrzucił. Zaskakujące, jak ludzie w łatwy sposób pozbywają się zwierząt...