Do wydarzenia doszło przed przejściem dla pieszych przed placem Wolności. Przed pasami stał samochód, żeby przepuścić pieszych. 21-latek jechał w Renault prawym pasem.
fot. Sławomir Ryfczyński
21-letni mieszkaniec Świnoujścia wjechał samochodem w latarnię. Ta rozbiła szybę wystawową w jednym ze sklepów. Na szczęście młodzieniec nikogo nie potrącił. Prowadził mimo braku uprawnień do jazdy. Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie "rajdowca".
Do wydarzenia doszło przed przejściem dla pieszych przed placem Wolności. Przed pasami stał samochód, żeby przepuścić pieszych. 21-latek jechał w Renault prawym pasem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Skręcił na chodnik i uderzył w lampę. Trudno powiedzieć, dlaczego wcześniej nie zwolnił. Szczęście w nieszczęściu, że nie trafił w żadnego człowieka. Także latarnia mogła spaść na przechodnia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Brawura!!
I TAK TO JEST GDYBY ZDAŁ PRAWO JAZDY TO WIEDZIALBY JAK SIE JEZDZI A TAK NIE WIEDZIAŁ NAWET ZE JEST HAMULEC TYLKO ZOBACZYŁ LATARNIE JAK SIE NA NIEJ ZNALAZŁ STRACH PO CHODNIKACH CHODZIC
taki biedak po piwie tez moze byc przyczyna tragedii lapac wszystkich alko riderow
szczęście w nieszczęściu a gdzie jest ta nasza słynna policja która potrafi tylko biedaka po piwie jadącego rowerem złapać
Kolejny. Wsiąść do samochodu bez prawka i spowodować wypadek to trzeba mieć konkretnego pecha. Szczęście ze nikogo nie zabił.