Kierowcą okazał się funkcjonariusz policji, który był po służbie i jechał prywatnym samochodem.
fot. Czytelnik
Do nieszczęśliwego wypadku doszło 12 listopada około godz. 17.00 w Dziwnowie przy hali sportowej. Kierujący pojazdem potrącił 82-letniego mężczyznę na ulicy Sienkiewicza.
Kierowcą okazał się funkcjonariusz policji, który był po służbie i jechał prywatnym samochodem.
fot. Monika Wałuszko
- Mężczyzna został zabrany do szpitala przytomny. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Co było powodem śmierci mężczyzny wyjaśni postępowanie prowadzone przez prokuraturę - informuje st. sierż. Marta Szołtun.
źródło: www.ikamien.pl
To i tak bylo wiadomo odz samego pączaku, ze sprawa zostanie za tuszowana. Pan U... nie zostal skazany za spowodowany wypadek, a wrecz wynagrodzony i przeniesiony do policji w Wolinie i gdzie tu jest prawo ? Reka reke myje.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jezeli to ten pan co tak ostatnio jezdzi i każdemu wlepia mandaty zeby sie zasłuzyc dla panstwa to ja juz wiem co to za pan :) Pewnie do prezydenta o ułaskawienie prosbe bedzie pisał hahaha
Wie ktos ktory to policjant ?? prosze sie nie krępowac policjant ma charakter publiczny jego nazwisko mozna wymienic w komantarzu wiele ludzi by chcialo sie dowiedziec
Do wypadku doszło około godz. 17.00 w Dziwnowie. Marian Marzec wracał wtedy z cmentarza. Jak udało nam się ustalić pieszy szedł prawą stroną ulicy. Potrącenie miało miejsce na ul. Sienkiewicza, w pobliżu hali sportowej. - Mężczyzna został zabrany do szpitala przytomny. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Co było powodem śmierci mężczyzny wyjaśni postępowanie prowadzone przez prokuraturę - informuje st. sierż. Marta Szołtun, rzecznik prasowy kamieńskiej policji. Postępowania nie będzie prowadzić jednak kamieńska Prokuratura Okręgowa. - Dla dobra postępowania sprawa będzie prowadzona przez prokuraturę, która nie współpracuje z kamieńską policją. Postępowanie będzie miało na celu ustalenie przyczyn wypadku - komentuje prokurator Jarosław Przewoźny. Pieszego potrącił funkcjonariusz policji, który był po służbie i jechał prywatnym samochodem. - Okoliczności zdarzenia są dla nas dziwne. Mąż miał duże obrażenia, połamane żebra, miednice i obrzęk mózgu. Wynika z tego, że kierowca musiał jechać bardzo szybko. Poszukujemy świadków tego wypadku - mówi Zofia Marzec, żona mężczyzny, który zginął na skutek wypadku.
Tragedia w Dziwnowie Policjant zabił pieszego Dziwnów, policjant, potrącenie, tragedia, wypadek, pieszy W Dziwnowie funkcjonariusz policji potrącił pieszego. 82-letni mężczyzna w wyniku obrażeń zmarł w kamieńskim szpitalu Do wypadku doszło we wtorek około godz. 17.00 w Dziwnowie. Marian Marzec wracał z cmentarza. Szedł prawą stroną ulicy. Potrącenie miało miejsce na ul. Sienkiewicza, w pobliżu hali sportowej. - Mężczyzna został zabrany do szpitala przytomny. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Co było powodem śmierci mężczyzny wyjaśni postępowanie prowadzone przez prokuraturę - st. sierż. Marta Szołtun, rzecznik prasowy kamieńskiej policji.
Trzeba to nagłośnić żeby nie zatuszowali sprawy.
Do Gość • Czwartek [21.11.2013, 10:29] • [IP: 79.186.165.***] W 1000% POPIERAM!
Pan Marzec, spacerujący (poruszał się z coraz większym trudem) ze swym zadziornym yorkiem stał się częścią krajobrazu Dziwnowa. Odszedł nagle. Nie chciałbym być opacznie zrozumiany, ale na tą rodziną wisiało jakieś samochodowe fatum. Przecież syn Pana Marca - Jarek, sprinter, kandydat na olimpijczyka - zmarł po zderzeniu samochodów pod Ostromicami. Tym samym, gdzie zginęli Ślusarski i Komar. Z kolei żona Pana Jarka została potrącona przez samochód na przejściu pod szkołą. Świadkowie ponoć widzieli, jak kierowca z pasażerem zamieniali się miejscami - ten, co siedział za kółkiem, prawa jazdy nie miał. Jak się to skończyło - nie interesowałem się. Teraz - śmierć seniora rodu. Nie rozumiem tylko, dlaczego podnoszony jest zawód kierującego pojazdem. Nawet funkcjonariusz publiczny (z wyjątkiem Prezydenta RP) czasem jest osobą prywatną. Tytuł sugeruje, że policjanci w godzinach służbowych chronią życie i mienie obywateli a po godzinach - zabijają ich swymi samochodami.
"Hm...głąbem to Ty jesteś, każdy ma prawo wypowiedzieć się w tej sprawie" Czytać ze zrozumieniem się naucz! Wypowiedzieć swoją opinię można, ja mówię o PRZEPISACH które są odgórnie ustalone a wy byście chcieli zmieniać... Nikomu źle nie życzę, ale oby każdego kto pluł tak jadem w życiu spotkało coś niemiłego i oby każdy na was takie wiadro pomyj spadło. AMEN!
TRELE MORELE, A CZŁOWIEKA JUŻ NIE MA...MIAŁ PRAWO DO ŻYCIA, ZOSTAŁO MU ONO SKROCONE, A TEN CO TO ZROBIŁ WINIEN ZOSTAC UKARANY I NIE USPRAWIEDLIWIA GO TO, ZE JEST POLICJANTEM CZY MINISTREM, PRAWO JEST JEDNAKOWE DLA WSZYSTKICH. A TO, ŻE BYŁ LUBIANY CZY NIE TO SAMI WYCIAGNIJCIE WNIOSKI, I BARDZO BRZYDKO ZE TUTAJ SIE OBRAZA LUDZI WYZYWAJAC ICH OD GŁABÓW.PANA MARCA JUŻ NIE MA WSRÓD NAS ŻYWYCH, A PAN POLICJANT NIECH ŻYJA Z TA SWIADOMOŚCIA I OBY GO NIGDY NIE OPUŚCIAŁA ZASIADAJAC ZA KÓŁKIEM...
banda głąbów to mało. najwięcej piszą ci którzy płacą mandaty. brak pasów nadmierna prędkość. macie możliwość się wyżyć na nielubianym policjancie. Proszę pana niezmiernie mi przykro z powodu tego co się stało. wyrazy współczucia dla rodziny.jestem kierowcą znam mentalności kierowców, pieszych, rowerzystów. zgroza.
Hm...głąbem to Ty jesteś, każdy ma prawo wypowiedzieć się w tej sprawie.ODEBRAĆ PRAWO JAZDY, TO MAŁO POWIEDZIANE, POWINNO MU SIE ZABRAC NA CONAJMNIEJ 5 LAT PROWADZENIA POJAZDÓW. Mało tego, ZA SPOWODOWANIE WYPADKU ZE SKUTKIEM ŚMIERTELNYM POWINIEN ISC DO KRYMINAŁU, A SĄD JUŻ BĘDZIE WIEDZIAŁ NA ILE LAT.Doświadczony kierowca, tym bardziej osoba ktora pracuje na stanowisku policjanta zna przepisy, ale myślize jemu wolno było jechac z nadmierna prędkościa, bo jest nietykalny. NIE MIAŁ TAKIEGO PRAWA ODBIERAC ŻYCIA DLA TEGO CZŁOWIEKA.POWINIEN PONIESC KARĘ I NIE POWINNO SIE TEGO POZOSTAWIC BEZ ECHA. Piszecie o wieku, i ze powinien mieć opiekuńcze...napewno miał, bo ukonczył 75 lat, ale nie znaczy to, że musiał być prowadzony pod rączke, osoba ta była w pełni sprawna i miał prawo poruszania sie sam. TRAGEDII NAPEWNOBY NIE BYŁO GDYBY pan POLICJANT MIAŁ ODROBINE ROZWAGI I ROZUMU!
Ale tu głąby siedzą! A dlaczego miałoby zostać odebrane prawo jazdy? Przecież kierowca nie był pod wpływem alkoholu! ŻADNEMU z was by go w takim przypadku nie odebrano! DOUCZYĆ SIĘ A NIE WYPISYWAĆ GŁUPOTY bo się ośmieszacie!
przecież ten człowiek był sprawny, widywaliśmy go co dnia spacerującego z pieskiem, natomiast sprawca wypadku jeździł bardzo szybko, i w dniu tragedii mogło tez tak być, myślę ze jadąc zgodnie z przepisami, tak doświadczony kierowca, mógł zapobiec tragedii...
To ile miał lat nie powinno nikogo obchodzić.
Schorowany 82 letni mężczyzna powinien mieć" opiekuńcze" i chodzić z osobą w pełni sprawną a może wówczas taka tragedia nie miałaby miejsca.
ZABRAC MU P RAWKO POWINNI OD RAZU TO BYŁ WYPADEK ALE I ZGINĄŁ CZŁOWIEK A MÓWI SIE ZE TAKI KIEROWCA TO ;;;;MORDERCA '''''''I PIJANY I TAKI CO SZYBKO JEZDZI TO JAK TO JEST W PRZYPADKU POLICJANTA ;;;U;;;;CO??ZWYKŁY CZŁOWIEK JUZ BY SIEDZIAŁ A TU COS ZA WOLNO TO DZIALA
Zycie wystawilo mandat. . Naliczy punkty karne Nie mial Pan hamulcow moralnych. ... Nie hamowal Pan takze na drodze swoich brakow charakteru Ogromy zal ogromna strata w rodzinie Panstwa Marzec ... . ... ...
i to jest państwo prawa, emerytura za nasze i wielkie cwaniactwo, wstyd !!
Jest coś takiego jak nie umyślne spowodowanie śmierci ale widać w naszym powiecie nie obejmuje policjantów.Do gościa z 17:38 Pan Marzec przechodził przez ulicę a oszołom nią pędził a nie jechał widać po obrażeniach.
nie no jeżeli on jeździ TO CO MY MAMY ZA PRAWO USTANOWIONE W TYM KRAJU JAK U DZIKICH CZYLI BEZPRAWIE NO NO ŁADNIE A RODZINA P, MARCA NA TO PATRZY WSPÓŁCZUJE TYM LUDZIOM STRASZNIE
Czytając te wszystkie wpisy nie zauważyłam jednego.Co pan M. robił na jezdni?Bo chyba pan R.nie jechał po chodniku.
Drastycznie złamał przepisy. Zdradził zasady za które zawzięcie sam karał. Wszystko na ten temat.
Zadziwiające, jak łatwo jest niektórym ludziom oceniać innych, krytykować, mieszać z błotem nie znając okoliczności zdarzenia.