Prognoza Jacka Soboty to zestawienie m.in. odchyleń od normy, temperatury prądu Golfsztrom, jego odchylenie na W lub E, wpływ anomalii El Niño i La Niña na nasz klimat, tendencji względem miesięcy minionych, porównań południowej półkoli… Ma ona raczej charakter orientacyjny, stąd brak szczegółowości.
Wiadomo, że im dalsza prognoza, tym mniejsza jej sprawdzalność - pisze kapitan - toteż w odległych prognozach można podać dane tylko ogólne. Stuprocentową sprawdzalność prognozy osiągniemy tylko na najbliższe trzy dni i nikt mi nie powie że jest inaczej!
No to jaka ma być zima?
Obecnie dwa z trzech modeli wskazują że w Polsce wyjątkowy ciepły będzie miesiąc grudzień, zaś trzeci pokazuje średnią normę temperatur - pisze kpt. Jacek Sobota.- Opierając się na modelach możemy powiedzieć że styczeń będzie w normie- tak wskazują pierwsze dwa, trzeci model, ujawnia temperatury niedużo niższe od normy.
Luty ma być rewelacyjnie ciepły, wszystkie modele to pokazują. Marzec również powyżej normy.
Szczególnie łagodna zima na południu i wschodzie kraju.
Takie ciepłe zimy mają zawsze sporo niedogodnych zjawisk, które jej towarzyszą, są to: mocny wiatr, śnieg z deszczem, duże zachmurzenie, zmiany ciśnienia. Rosjanie już wycofują się ze srogiej zimy w Polsce ( jeszcze niedawno to ogłaszali - przyp. red. - dla odmiany Amerykanie twierdzili, że nasza zima będzie łagodna), a taka spowodowana jest najczęściej potężnymi wyżami sadowiącymi się swym centrum Uralu, takie zimy są mroźne i słoneczne, z bardzo wysokim ciśnieniem.
Ostatnie cztery zimy to temperatury dużo niższe od normy, przyjmując ostatnie trzydziestolecie, czyli powołując się na statystykę, nadchodząca zima powinna być łagodna.
Bardzo trudne są przewidywania, patrząc się jak wygląda przedsionek zimy, czyli październik i listopad, patrząc się na statystyki – pisze kapitan Jacek Sobota.- Mroźną zima z przełomu 09/10 poprzedził bardzo ciepły listopad, zaś zima na okresu 06/07 bardzo łagodna, poprzedzona była dużymi opadami śniegi już w październiku. Bądźmy jednak dobrej myśli, że nie powtórzy się ta z przełomu 78/79, kiedy to przez dwa dni jechałem na Sylwestra do Łodzi.
Pożyjemy zobaczymy.
Bardzo cenię analityczne podejście do życia i otoczenia Pana Soboty. Gratulacje i życzę oby przewidywania spełniły się.
a ja bym się zapytał Sobotę czy w piątek był u Indian i czy sprawdził ile nazbierali tego roku chrustu na zimę.
Im cieplej tym mniej śniegu, mniej śniegu - drogi odśnieżone lepiej a co za tym idzie - powiat zaoszczędzi na zimie dużo pieniążków i przeznaczy je na nagrody dla swojaków.
tylko marudzicie zmno zle cieplo zle. ...
no to mamy przechlapane robactwo nie wymarznie
W SUMIE TO METEOPACI BĘDĄ SIĘ ŻLE CZULI MA PANI RACJĘ OJ TAK JA TEŻ BÓLE GŁOWY MAM ALE JAK BYŁ MRÓZ ZBYT SILNY TEŻ ŻLE ZNOSIŁAM ŻYCZĘ PANI DUŻO ZDRÓWKA I WSZYSTKIEGO DOBREGO
lato wróć
Oj ja już wole mróz- jako meteopatka. Już mnie boli głowa :D
Trzeba będzie wyciąć ten artykuł, schować i w kwietniu spytać p. Sobotę dlaczego zimowa pogoda była jednak inna od prognozowanej przez niego :)
Oooooooooo... rany to po co ja kupiłam tyle koksu ?? ciekawe czy mogę go oddać hahaaa
NO I OBY NIE TRZEBA BYŁO JECHAĆ 2 DNI NA SYLWESTRA SPOKOJNEJ ZIMY ŻYCZE WSZYSTKIM KTÓRZY NIE LUBIĄ ZAWIEI I ZAMIECI