Wystarczy trochę słońca, lekka odwilż lub nieszczelna rura z wodą lub przewody klimatyzacji, by zaczęły robić się sople. Niestety zarządcy budynków zapominają, że trzeba je usuwać.
fot. Radosław Drożdżewski
Idąc po chodniku trzeba zadzierać głowę do góry, aby przypadkiem nie spadł nam na głowę lodowy sopel.
Wystarczy trochę słońca, lekka odwilż lub nieszczelna rura z wodą lub przewody klimatyzacji, by zaczęły robić się sople. Niestety zarządcy budynków zapominają, że trzeba je usuwać.
fot. Radosław Drożdżewski
Bardzo niebezpieczne sople stworzyły się przy ulicy Zamkowej - najruchliwszej drodze w Wolinie. Choć widać je już od paru dni i codziennie są dłuższe to administrator nie kwapi się, by je usunąć. Pod budynkiem codziennie przechodzi kilkadziesiąt osób. Jeśli taki sopel, ważący nawet kilkanaście kilogramów, oderwie się od dachu i spadnie na człowieka wyrządzić mu może wielką krzywdę, a w najgorszych przypadkach nawet śmierć.
- Przechodząc chodnikiem nigdy nie myślałam o tym, że może mi się coś stać - mówi Joanna, klientka pobliskiego sklepu - Ale boję się myśleć co mogło by się stać, gdyby taki kawał lodu wpadł do wózka mojego dziecka.
A żeby sopel się odłamał wcale nie potrzeba wiele. Wystarczy, że po drodze przejedzie ciężki samochód, a już czuć wibracje ścian. W takich warunkach sople mogą naprawdę łatwo odpaść.
rad
jak zwykle burmistrz bardzo sie interesuje wolinem chodniki szkoda gadać starsza osoba sie poślizgnie i nieszcęście gotowe
28.01 z tego dachu spadł śnieg na dwie kobiety idące z wozkiem z małym dzieckiem, na szczęście nic się nikomu nie stało.
i dalej tam jeszcze wiszą jak dzisiaj patrzałem, choć już w trochę mniejszej ilości jeśli dobrze spojrzałem.
Ja bym jeszcze usunął linie wysokiego napięcia, taki przewód może się zerwać i nieszczęści gotowe.
osobiscie widzialem w wolinie jak rowniez spadł snieg z dachu k.przychodni na przechodnie osoby na poczatku troche wygladalo to szokujaco 2 osoby cale w sniegu ale skonczylo sie tylko na usmiechu. Ale takie sytuacje to nie sa żarty faktycznie moze cos zrobić taki spadający lód czy zmarznięty snieg..
A wystarczy wpisać do googla. Proszę:" Spadający z dachu ikamienicy śnieg z lodem uderzył w 60 - letnią kobietę " (www.rc.fm/polityczne/sopel-spadl-na-kobiete.
html), W Warszawie sopel lodu spadł na przechodnia (www.agency.tvn.pl/pl/video/w-warszawie-sopel
-lodu-spadl-na-przechodnia, 6296), Na przechodzącą ulicą Warszawy 30- latkę spadła z dachu budynku potężna gruda lodu. Kobieta upadła na chodnik w zaspę śniegu, a jej ciało zaczęło dygotać. Gdy tak leżała nieprzytomna z dachu leciały niczym torpedy kolejne sople (www.se.pl/wydarzenia/kraj/warszawa-bryla-lod
u-spadla-na-kobiete_126372.html), i trochę mniejsze stworzenie: Wielki sopel lodu spadający z dachu trafił przechodzącego psa i zabił go na miejscu. Na szczęście w pobliżu nie było bawiących się dzieci (rumia.naszemiasto.pl/wydarzenia/455732.html)
.
No Panie Radosławie sopel o masie kilkunastu kilogramów?? To Pan trochę Koloryzuje, a może zamiast robić artykół o tej nieruchomości i o soplach trzeba było zwrócić uwagę właścicielowi prywatnie a nie na łamach" prasy" ? za dużo Pan filmów ogląda jeszcze nie słyszałęm sżeby komuś coś sopel zrobił... Jeżeli się mylę proszę mnie poprawić ale sam o takim czymś nie słyszałem jeszcze.
w blokach przy ul. Słowiańskiej jest to samo ;/ w końcu rzeczywiście dojdzie do tragedii ;/
te rudere trzeba usunac