ikamien.pl • Niedziela [03.11.2013, 22:09:49] • Kamień Pomorski
Wodorosty psują wizerunek mariny w Kamieniu

fot. Czytelnik
Wybudowana za 20 milionów złotych marina – port jachtowy w Kamieniu Pomorskim należy do największych, a jednocześnie najbardziej urokliwych przystani Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. Nowoczesne pomosty i przyłącza, piękna okolica kuszą żeglarzy. Ale jest też coś co zdecydowanie zniechęca do cumowania przy kamieńskiej kei. To zbierające się w basenie portu wodorosty.
Przy niekorzystnej cyrkulacji wody cała masa wodorostów potrafi napłynąć do portu w ciągu 2 godzin! Łączą się z innymi zanieczyszczeniami wody, tworząc papkę. Ta unosi się na powierzchni wody i psuje estetyczne wrażenia żeglarzy. Ci, jak wiadomo, uwielbiają wieczorami usiąść na pokładzie przy stoliku albo rozstawić na nabrzeżu grilla i raczyć się cudowną atmosferą przystani.

fot. Czytelnik
Niestety, ta w Kamieniu pod tym względem nie przyciąga. Podobny problem mają inne przystanie Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. W Świnoujściu, dla odmiany, problemem są nie wodorosty, ale glony. Oprócz zanieczyszczenia wody pojawia się tutaj i inny problem - odrażający zapach. W takiej sytuacji wzywany jest zwykle specjalistyczny wóz miejskiego Zakładu Wodociągów i Komunikacji, który odsysa zanieczyszczenia z wody. Problem w Kamieniu jest na tyle poważny, że zakup pompy do tego celu wydaje się być wydatkiem ze wszech miar uzasadnionym. Na razie radzą z nim sobie jednak inaczej. Glony wybierane są ręcznie na naczepę, która wywozi je z terenu mariny.
Po sezonie to jachtów nie ma !
Marina jest sama w sobie ślicznym i trafnie położonym super obiektem w Kamieniu Pomorskim dodającym tak małejjjjjjj i uzdrowiskowo zamkniętej dla dalszego nie wodniackiego sportu i rozwoju mieścinie jak Kamień dodając splendoru dla klasy (średniej)!!, nie pomyślano przy projektowani tylko o specyfice zalewu kamieńskiego który to akwen jest akwenem śródlądowym i bardzo płytkim którego każda blokada w postaci nabrzeży i wypustów sztucznie uformowanych blokuje przepływ leniwie rozlewających się wód Cieśniny Dziwna i rzeki Świniec. Maleńki przesmyk ujścia tych wód jest koło kładki lecz on nie wystarczy aby zerwać tworzące się tam jak w stawie sinice i szczątki organiczne nie zawsze pochodzące z lądu! Rozwiązanie tego problemu jest lecz bardzo kosztowne pamiętajmy jednak że z kurortami nadmorskimi nigdy nie wygramy!! to jest tylko zalew choćby najpiękniej położony u stóp tak pięknego mojego miasta i Wielkiej !! jego pięknej historii.
natura
Nie wodorosty tylko brak jachtów psują urok...