S-60 działka wymyślane przez szkopów w 1944 ukradzione przez sowietów i przyjęte na uzbrojenie WP czyli konstrukcja ma 69 lat Mamy bardzo nowoczesną Armię

o 57 a gdzie stacja ZRP bo pokrecil bym armata

gladius złapał kontuzję za agresywnie wisiał

ile trzeba miec lat zeby pojsc na takie cwiczenia jako ochotnik??

gladius uprawia sport zwis agresywny

W wojsku są 2 a nie jedynki.

A Gladius juz zaliczył egzamin z W-F ?? Bo ponoc rok temu miał rekord na 4 konkurencje mial 4 jedynki.. Profesjonalne wojsko

Boguś Klich nas wpakował na minę. Pamiętam jak podpisywałem pierwszy kontrakt, przepis 12 lat był, ale jako SŁUŻBA ZAWODOWA, przy drugim kontrakcie już inaczej, wymyślili, żeby w konto 12 lat zaliczyć zasadniczą i nadterminową. Wydymali nas zmianą reguł w trakcie trwania gry, żeby tylko żołnierz na którego spychologia wpływa najbardziej nie dostał marnych 40%.. A na kapralskich etatach siedzą lewusy, bez zasadniczej, że nie wspomnę o wyższych etatach, gdzie mają problemy z zaliczeniem WF na marne 3.

W dobie szukania oszczędności ćwiczenia rezerw - poroniony pomysł Panów z lampasami.To nie jest armia z ZSW!! A zarobki ok ale jaka przyszłość?? Brak perspektyw - nawet na budowie zaczyna się od przewalania piachu i awansuje się na murarza, a w armii??W WP jest chyba około 170 generałów, którzy chyba jeszcze żyją w innym życiu...

Prawda jest taka, może 5-7% szeregowych doczeka się awansu reszta niestety po 12-stu latach wypad z armii.Wyszkolenie, umiejętności, oceny są mało ważne po prostu trzeba mieć dużo szczęścia i poparcia przełożonych. Kto jest w armii ten jest w temacie i wie, że to co pisze to prawda. Jeśli ktoś myśli poważnie o swojej przyszłości i służbie w wojsku to raczej z pominięciem korpusu szeregowych. Trafiając do tego korpusu jesteś po prostu najemnikiem przez 12 lat, po tym czasie armia z ciebie rezygnuje. Bardzo słabo to rozwiązanie wyszło naszym politykom i doradcą wojskowym. Pozdrawiam wszystkich rozgoryczonych szeregowych i życzę wam powodzenia, a chcącym wstąpić do korpusu szeregowych życzę rozsądku i rozwagi w podejmowaniu życiowych decyzji. (pamiętajcie to co wam obiecują podzielcie na pół i z tego co zostanie odejmijcie pół)

Sobota [24.08.2013, 18:22]  [IP: 83.21.193.***] Dobrze powiedziane

TO JESTEM CIEKAWA Z KAT CI WSZYSCY WOJSKOWI ZAWODOWI W NASZYM KRAJU?? I NIE MA CO NA STARCIE REZYGNOWAC BO KOLEGA POWIEDZIAL TRZEBA BRNĄC DO PRZODU I ZYCZE CI ABYS TAK ZROBIL NIE SŁUCHAJ OPINII BO KOLEDZY SA FAŁSZYWI I KŁAMIA ZEBY TOBIE ZBYT DOBRZE NIE BYŁO POWODZENIA

W WKU są niedoinformowani zbytnio, byłem się wypytać u nich jak wygląda sprawa w korpusie szeregowych zawodowych to mi zaczęli taki miód lać, jakie to nie kokosy, jakie to nie mundury, jakie to mieszkania dostają, szybka szansa awansu do podoficerów. Potem zasięgnąłem opinii kumpla, co w tym korpusie siedzi 10 lat - inny świat. Jak nie masz znajomości i nie załatwią Ci etatu kapralskiego to nie ma szans na szkołę podoficerską, bo etatów nie ma. I mimo, że spełniasz wymagania, opinia i wf na 5, strzelania na 5 to po 12 LATACH DOSTAJESZ KOPA W DUPĘ, zostajesz z niczym. Znaczy masz bagaż doświadczeń, które raczej na cywilnym rynku się nie przydadzą, no przynajmniej nie wystarczą na godne zarobienie na rodzinę. Tak ojczyzna dba o swoich wyszkolonych żołnierzy, którzy niejednokrotnie są większymi fachowcami niż młodzi oficerowie, którzy to mają wizje, a umiejętności żadnych. Radzę się zastanowić czy warto poświęcać najlepsze lata dla kraju, jak jedyną rzeczą na którą będzie kraj stać to uścisk dłoni na koniec.

niech kilka sztuk broni przerzucą do muzeum w Wicku