Niedawno miasto szczelnie wypełniły znaki zakazu zatrzymywania razem z tabliczką informującą od możliwości odholowania na koszt właściciela.
- Jaki sens ma stawianie nowych zakazów, skoro stare nie są respektowane przez kierowców, ani egzekwowane przez odpowiednie służby? - pyta Czytelnik. - Wyjątek mogą stanowić ulice w promieniu 100 metrów od urzędu miejskiego – zauważa.
Zmieniono także organizację ruchu przy skrzyżowaniu ulic 1000-lecia i Kościuszki, na którym co sezon dochodzi do serii kolizji.
- Obawiam się, że zamiana znaków wprowadzi tylko chaos i zamieszanie, skutkujące zwiększeniem ilości kolizji – uważa Czytelnik.
Dobrze zrobił. Chcecie zarobić to cwaniaki międzyzdrojaki parkingi budować. Pobudowali wille za komuny wsioki bez miejsc do parkowania i teraz marudzą.
jaka u nas jest ta straż miejska jak oni jadą i widzą stojący samochód w niedozwolonym miejscu to odwracają głowę w drugą stronę,
SZok!! Palant powinien dostac stempel w prawo jazdy!!
Jedyne wyjscie to zbudowac parking poza miastem lub pietrowy w miescie ale nigdy tego nie zrobia.nigdy.W niektorych rejonach Europy obowiazuje zakaz wjazdu do kurortow pojazdami z silnikiem spalinowym, ale to inna kultura inne kraje inna cywilizacja.U nas jest to niemozliwe, nierealne nikt na to nie pozwoli bo kasa nie bedzie wplywac z mandatow i nie bedzie mozna jej zwyczajnie zajebac.taka prawda.
Odważny.
Nie ilość tylko liczbę kolizji!
Od kiedy w mieście zwanym M-je chodzi się normalnie i co to znaczy normalnie?Trzeba planować zaplecze i infrastrukturę a nie tylko miejsca noclegowe zwane pokojami!!
straż miejska ma prowizje od zebranej opłaty w godzinach pracy,
straż miejska nic tam nie robi? to po co oni są? czyżby problem ich przerastał?
he he a straż miejska uparcie zajmuję się tylko i wyłącznie pobieraniem opłat targowych. ..czyj to był pomysł ??