Praca sezonowa młodzieży a ulga rodzinna
Rodzice planujący skorzystać z ulgi prorodzinnej powinni, podczas podejmowania decyzji o wyrażeniu zgody na wakacyjną pracę swoich dzieci, zwrócić szczególną uwagę na limit wysokości dochodu, jaki młodzież może osiągnąć, nie pozbawiając rodziców możliwości skorzystania z ulgi. Odliczenie ulgi prorodzinnej przysługuje rodzicom wykonującym władzę rodzicielską, opiekunom prawnym, jeżeli dziecko z opiekunem zamieszkuje oraz rodzicom zastępczym. Z ulgi mogą korzystać także osoby wychowujące pełnoletnie dzieci do 25 roku życia pod warunkiem, że dzieci te uczą się lub studiują (także za granicą) i nie uzyskały w roku podatkowym dochodów opodatkowanych według skali podatkowej lub z kapitałów pieniężnych opodatkowanych przy zastosowaniu 19% stawki w łącznej wysokości przekraczającej 3089 zł. Fakt otrzymywania przez dziecko renty czy uzyskiwania dochodów (przychodów) opodatkowanych w sposób zryczałtowany na zasadach określonych w ustawie PIT nie ma wpływu na prawo do ulgi.
Czy podejmując prace w wakacje moje małoletnie dziecko musi zapłacić podatek?
Co do zasady, dochody małoletnich dzieci własnych i przysposobionych dolicza się do dochodów rodziców (opiekunów prawnych). Jednym z nielicznych wyjątków od tej zasady są dochody małoletnich dzieci z pracy, które to dochody należy wykazać w odrębnym zeznaniu podatkowym, sporządzanym na imię i nazwisko małoletniego dziecka. Zeznanie to podpisywane jest przez rodzica lub opiekuna prawnego.
Tylko wtedy, gdy roczny dochód osiągnięty przez małoletnie dziecko nie przekroczy kwoty 3091,00 zł, to zgodnie z ogólnymi zasadami, nie będzie on podlegał opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Nie zwalnia to jednak rodzica lub opiekuna prawnego z obowiązku złożenia zeznania podatkowego.
Czy muszę płacić podatek pracując przy zbiorze owoców sezonowych czy runa leśnego?
Niezależnie od charakteru wykonywanej pracy czy też rodzaju zawartej umowy opodatkowane są wszystkie uzyskiwane w roku podatkowym dochody - zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych. Tak więc wynagrodzenie uzyskane za zbiór owoców sezonowych czy runa leśnego podlega wykazaniu w rocznym zeznaniu podatkowym.
Jednakże dochody uzyskane ze sprzedaży surowców roślin zielarskich i ziół dziko rosnących leśnych, jagód, owoców leśnych i grzybów leśnych ze zbioru dokonywanego osobiście albo z udziałem członków najbliższej rodziny - będą zwolnione z podatku dochodowego.
Czy pracując podczas wakacji za granicą muszę zapłacić podatek w Polsce?
Zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów. Tak więc wynagrodzenie uzyskane za pracę najemną poza granicami podlega opodatkowaniu wg polskich przepisów podatkowych, jednak z zastosowaniem umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. W zależności więc od państwa, w jakim wykonujemy pracę, osiągany tam dochód może zostać opodatkowany tylko w tym państwie albo też podlegać opodatkowaniu w obydwu tych krajach. W przypadku podwójnego opodatkowania zastosowanie będzie miała wynikająca z właściwej umowy metoda unikania takiego opodatkowania (metoda proporcjonalnego odliczenia albo metoda wyłączenia z progresją).
Tak, wszystkich opodatkować, a kto się weżmie za tych pseudo pracodawców co zatrudniają na czarno, gdzie inspektory, za co biorą pieniądze, przecież wszyscy wiedzą kto zatrudnia ludzi na czarno.
To była ironia, każdy kto doświadczył ten wie jak jest. Żeby nie nędza ludzi i chciwość małolatów to by im te biznesy zdechły na amen.
Nadmorscy pracodawcy to bardzo biedni ludzie- haha - banał, kasy mają jak lodu, znam kilku takich pracodawców, wszyscy ważą się BMW i mają super chaty, tylko ci uczciwi biedni. Podejrzewam, że sami pracodawcy tylko tak piszą, że biedni- pewny jestem nawet- a wszystko by tylko się obronić od" oczerniania"- ale to niestety prawda. Sami złodzieje, mało kto uczciwie płaci pracownikom.
ludzie nie zgadzajcie sie na głodowe płace
Podatki powinni płacic wynajmujący pensjonaty od osiagnietego dochodu a nie fikcyjnie ryczłtowo grosze a zarabiają po 100 tysięcy za sezon, gdzie tu kontrola U.S.
Oj jest takich co pracują na czarno !ja też do nich należę ! mam 50-tkę pewnie emerytury nie dożyję ale jak dożyje to i tak umrę z głodu bo nie mam przepracowanej ilości lat żeby otrzymać tę jałmużne na chleb.Śmiech na sali co oni z nami wyprawiają !!
JA JADĘ ZA GRANICE NIKOGO TU NIE DOROBIĘ A HANDEL MAM W JEDNYM PALCU MOWY NIE MA TAM PŁACĄ I JESZCZE SIE UŚMIECHNA A TU BURA I NIEZAPLACA BO TAKI KAPRYS MAJA W ZYCIU MOWY NIE MA NIGDY NA WYBRZEZU I TO PODUPADNIE BO LUDZIE SIE ZWIEDZA SAMI SIE PRZEKONAJA KIEDYS BYŁO NIE TY TO KTOS INNY NA TWOJE MIEJSCE JEST TERAZ NIE BO LUDZIE OBSERWUJA POSZCZEGÓLNYCH ''NIBY''''PRACODAWCÓW
dojdzie do tego że jak się puści bąka podatek się będzie płacić, a nasi przedsiębiorcy nagminnie jada na stratach i cały srogi system to akceptuje i udaje że wszystko w porządku, wykształceni młodzi ludzie uciekają za granicę i tam płacą podatki, tak to u nas jest oczeń w pariadku - pa ruskie
Kwota zwolniona od podatku to. 3091 zł. wystarczy wypełnić PIT do US.
Dlaczego nadal pracodawcom sezonowym i nie tylko, opłaca się zatrudniać na czarno.To dobrego młodych ludzi nie uczy, jest niezdrowa konkurencja i ten, który uczciwie płaci podatki i zatrudnia legalnie najczęściej budzi się z ręką w nocniku wymemłany kontrolami" bo zgłosił pracowników".
Nie szydzić z nadmorskich pracodawców, to bardzo biedni ludzie są i trzeba im pomagać. Pracownicy mają pracować za darmo, dojeżdżać do pracy i mieć swoje posiłki, bo niedopuszczalnym jest zapewnić pracownikowi pryczę i kromkę chleba! Pracodawca musi odłożyć pieniążki na nowy samochód, wykup jakiejś działeczki czy dobudowanie pięterka, tudzież wyprawienie córeczce hucznego wesela, żeby wszystkim kopary opadły. I z czego pracodawca ma jeszcze płacić? Oszaleliście ludzie?
TRZEBA SPRAWDZIĆ PANA CZARNOSKÓREGO KTÓRY W DZIWNÓWKU MA PIZZE SZOK PO 1000 ZŁ PONOĆ PŁACI JEŻELI TO PRAWDA TO WSZYSTKO NIECH ZROBIĄ ŻEBY MU TĄ BUDĘ ZAMKNĄĆ
W sumie i racja z tymi podatkami, bo to przecież dochód, ale powinni się wziąć za pracodawców, bo to oni dla własnej wygody zatrudniają młodych na czarno i jeszcze płacą im po 4, 5, 6 zł za godzinę, myśląc, że i tak są bardzo hojni, bo w ogóle płacą - wykorzystują jak mogą - oszuści - to za nich pierwsze trzeba się wziąć.