ikamien.pl • Czwartek [30.05.2013, 09:33:59] • Dziwnów
Dziwnów: Upamiętnią ofiary tragedii sprzed stu lat

Kurhaus na widokówkach z początku XX wieku( fot. archiwum autora
)
W najbliższą sobotę, 1 czerwca 2013 roku w Dziwnowie przy wejściu na plażę przy ulicy Parkowej odbędzie się uroczyste odsłonięcie tablicy upamiętniającej ofiary sztormu, jaki nawiedził wybrzeże Bałtyku w nocy z 30/31 grudnia 1913 roku. Po raz pierwszy ofiary tego kataklizmu upamiętniono w latach 20. XX wieku.
Wybrzeże Bałtyku na Ziemi Kamieńskiej systematycznie nawiedzane było przez potężne sztormy. W lutym 1625 roku fale Bałtyku zalały Dziwnów i okoliczne miejscowości. W Jeziorze Kołczewo odnajdywano potem ryby morskie naniesione przez sztorm. Kolejne sztormy miały miejsce w sierpniu i październiku 1693 roku, woda podeszła wówczas pod mury miejskie Kamienia niszcząc je; zalała także Chrząszczewo, Skarychowo i Trzebieszów. W 1800 roku Bałtyk znowu zalał Dziwnów oraz Międzywodzie.

Pamiątkowy kamień z lat 30. XX wieku( fot. archiwum autora
)
Najtragiczniejszy jednak w skutkach sztorm miał miejsce w nocy z 30/31 grudnia 1913 roku. Uległa wówczas zagładzie cała dzielnica zdrojowa Dziwnowa, najpiękniejsza nad Bałtykiem.
Zniszczony został zbudowany w 1890 roku największy nad Bałtykiem Dom Zdrojowy – Kurhaus Ost Dievenow. Podczas sztormu zginęło wiele ludzi, zarówno mieszkańców Dziwnowa jak i kuracjuszy, których liczby nigdy nie udało się dokładnie ustalić.

Przygotowywana do odsłonięcia pamiątkowa tablica( fot. archiwum autora
)
Obok wspomnianego Domu Zdrojowego zniszczeniu uległy: szkoła, stacja ratownictwa morskiego, hala nadmorska, łaźnia-zakład solankowy oraz wiele prywatnych budynków. Domu Zdrojowego już nigdy nie odbudowano, w latach późniejszych został on do końca rozebrany, zaś pozyskany materiał budowlany posłużył do budowy nowej, trzeciej już w historii siedziby powiatu w Kamieniu Pomorskim (obecnie Dom Zdrojowy „Chrobry”).
Na miejscu tragedii postawiono pamiątkowy kamień ze stosowną inskrypcją. Po wielu dziesięcioleciach wykuty na kamieniu napis uległ zwietrzeniu. Nikt nie wiedział co to za kamień, i co oznacza ten niemy świadek historii.
Podczas wizyty jesienią w 2004 roku w Kamieniu Pomorskim pan Günter Harder były mieszkaniec Wyspy Chrząszczewskiej postanowił zwiedzić Dziwnów. Odwiedził wówczas byłe lotnisko morskie oraz były lotniczy klub oficerski, obecnie siedziba Liceum Społecznego im Piotra Zaremby. W czasie rozmowy dyrektor liceum pan Witold Brzozowski zapytał pana Güntera Hardera:
- Jakie mogłoby być przeznaczenie dosyć dużego, trójkątnego kamienia z nieczytelnym już napisem, który stoi w parku na przedłużeniu ulicy Parkowej.
Pan Günter Harder wykonał kila zdjęć wspomnianego kamienia, a w jakiś czas potem otrzymałem od pana Güntera Hardera list, a w nim fotokopię zdjęcia wykonanego w zimie przed drugą wojna światową oraz informację o kamieniu. Okazało się, że kamień stoi dokładnie w miejscu, w którym stał Dom Zdrojowy – Kurhaus Ost Dievenow i miał przypominać tragiczne wydarzenie z 1913 roku.
Rzecz całą opisałem w „Głosie Kamienia Pomorskiego” z dnia 7 stycznia 2005 roku. Po moim artykule zrodziła się idea odnowienia napisu na kamieniu. Na sesji rady miejskiej Dziwnowa w 2005 roku ówczesna radna pani Urszula Olszewska zgłosiła wniosek, by pamiątkowy kamień odrestaurować tak, aby napis na powrót stał się czytelny. Rada i ówczesny burmistrz Dziwnowa Zbigniew Zwolan pomysł ten zaakceptowali.
Teraz po wielu latach, staraniem obecnych władz Dziwnowa pomysł doczekał się realizacji. Wszak sprawa jest o tyle ważna, że Dziwnów mimo zmian granic – przynależności państwowej, ustrojów politycznych nadal jest ważnym ośrodkiem turystyczno-wypoczynkowym nad, tym razem Polskim Bałtykiem.
my wszyscy chcemy poczytać tylko gdzie i co czy sztorm zniszczył fundamenty czy są jakieś ślady obecnie może odkopać ten wspaniały hotel
Pan Redaktor wie.A Pan wie, , że jedynym dokumentem przekazujacym kościoły protestanckie koscoilowi katolickiemu jest dekret niedobrego PKWN.Kwestionując ciągłość władzy podwazamy min. prawo do korzystania z tych kościołów.Wspólnoty protestanckiedobrze o tym wiedzą.A o reparacjach wojennych proszę trochę poczytać zabierając głos.
dobrze że Kościół ocalał niestety zniszczył Go inny żywioł czy Pan Redaktor wie jaki
Przez kilka lat powojennych uzdrowisko w Dziwnowie funkcjonowało w" Bałtyku" i zakładzie przyrodoleczniczym obok dawnej szkoły podstawowej (z czerwonej cegły) . W połowie lat pięćdziesiątych Dziwnów nawiedził prawie równy sztorm i tylko dzięki wysiłkom garnizonu udało się nam przetrwać. Woda przelewała się z morza do Dziwnej w okolicy kaplicy i" Andrzejówki".
tsunami bylo i w Polsce
Oj głupie polaczki. Niemcy wymordowaqli 6 mln. Polaków a wy im pomniki stawiacie. Ziomkostwo pewnie pęka ze śmiechu.
Tak, tak, widziałem jak Brzozowski nocą pisał cyrylica o bohaterskich czerwonoarmistach a Klasik święcił latarką debilu z 13.oo
Ńa tym obelisku czytaj kamieniu faktycznie była opisana cała historia tej tragedii, Była opisana niemieckim gotykiem, zachowanym do1982 roku, litery były złocone.Władze Dziwnowa nakazały zedrzeć napis szlifierką w styczniu1982r, Bardzo mnie dziwi zakłamanie Witolda B który był w ścisłym stadzie rządzącym tego terenu i wiedział dokładnie co się na nim dzieje.A wręcz był jednym z inicjatorów zniszczenia tego obelisku.Opisywanie że nikt w Dziwnowie nie wiedział do czego służył ten kamień oprócz sikania jest kłamstwem.Masa osób w Dziwnowie zna tą historię ja sam osobiście wiele razy Panu Zwolanowi mówiłem o odtworzeniu napisów na tym obelisku.Mówienie o tym że mieszkańcy Dziwnowa nie znają historii swojej miejscowości jest nie prawdą. Pan Klasik mógł by się bardziej postarać a nie spisywać półprawdy usłaszane o wipków i fermenciarzy Dziwnowskich
1. Jeżeli był taki wielki sztorm w którym" zginęło" tak dużo osób - dlaczego nie było to napisane na owym kamieniu? 2.Dlaczego jeżeli tak było po sztormie został" ufundowany" tylko jeden głaz? 3. owy kamień-głaz był usytuowany jakieś 50-70m od głównego gmachu. 4. Ile miał lat Pan Günter Harder jak przyjeżdżał do Dziwnowa? 5. O ile mi wiadomo jak już materiały z uzdrowiska w Dziwnowie służyły do ROZBUDOWY istniejącego już uzdrowiska w Kamieniu.
ale to byli Niemcy, a nie Polacy, wiec niech może oni wyjdą z inicjatywa
ciekawa historia
szkoda ze dla nas pamiec o historii jest tak ulotna a to jakby nie bylo czesc nas samych wedlug mnie powinien powstac leksykon lub przewodnik po takich miejscach powiatu kamienskiego ktore byly wazne dla mieszkancow
Powrót do źródeł to powrót do korzeni., do historii. Historia uczy pamięci o tych, którzy byli tu przed nami. Czcijmy ich pamięć i budujmy na zdrowych fundamentach naszą przyszłość.