Budowa miała kosztować ponad 5 mln złotych, armator uzyskał też 2 mln unijnego dofinansowania.
Z inwestycji zrezygnowano ze względu na na kryzys oraz nieopłacalność przedsięwzięcia.
fot. Tauch Gondel
Kapsuła wypełniona turystami miała się zanurzać kilka metrów pod powierzchnię wody. Niemiecki armator statków białej floty Adler Schiffe zamierzał wybudować taką atrakcję tuż przy międzyzdrojskim molo. Z planów jednak nic nie wyszło - informuje Polskie Radio Szczecin.
Budowa miała kosztować ponad 5 mln złotych, armator uzyskał też 2 mln unijnego dofinansowania.
Z inwestycji zrezygnowano ze względu na na kryzys oraz nieopłacalność przedsięwzięcia.
Źródło: Słąwomir Orlik, Polskie Radio Szczecin
Nie płaczcie bo gdyby nie Adler Schiffe to Molo należałoby do użytku przez Gminę i chodzilibyście po deskach nie po betonowym 400 metrowym molo ale tylko 100 metrowym pomoscie, oraz płacilibyście za wstep tak jak jest to w innych miejscowościach nadmorskich.. Więc jak nie dogodzi to wypad do Kołobrzegu i Sopotu potem wróc i doceń co masz na miejscu jeden z drugim.. Jak Cie nie stać to siedź w domu a nie komentujesz głupoty..
W Międzyzdrojach coraz mnie rzeczy zaczyna sie oplacac..
ta kapsuła miała się przenosić w czasie i dlatego nie wyszło hehehe
Popieram wpis trolla, te budy na środku Mola, nie można przejśc,
Szkoda bo to byłaby wspaniała atrakcja!
Molo to było kiedyś, teraz to jest paskudny betonowy pomost.
I bardzo dobrze! Niemce do domu.
to za co płacić ?? za wejśie na ten brzydki betonowy pomost?
Pewnie były problemy z urzędnikami...
po co w tym kraju marnować kasę na takie rzeczy, lepiej zrobić to po niemieckiej stronie i wszystko zwróci się cztery razy szybciej.