czyli wg. was całe to centrum działa bez finansowania z gminy / mista ? naiwniacy. ... to że wolontariusze działają za free to zgoda, ale że centrum to wątpie

to co wypisujecie poniżej świadczy dobitnie o tym, ze nie macie najmniejszego pojęcia o idei wolontariatu i źródłach jego" finansowania" Poczytajcie najpierw trochę barany, a potem sami się weźcie do roboty, nieroby!

Ale to pożyteczne pierdoły, niewyedukowany gościu.

kolejne pierdoły na które idą nasze podatki

No i nie wiem jakie jest wyobrażenie pewnych ludzi o zarobkach wśród osób pracujacych przy tego rodzaju" aktywizacji" (bo to już fakt jest praca na etat, dzieki której wiele organizacji i instytucji i pojedynczych osób chcących skorzystać z pomocy wolontariuszy nie musi marnować swojego czasu i energii, a niejednokrotnie i finansów na szukanie wolontariuszy). Kokusów jednak się na tym nie zarabia...o ile można mówić o zarobkach na jakimkolwiek poziomie. No ale skoro pewnych osó zdaniem lepiej jest i takie osoby" z zarządu" wykreslić z listy osó pracujących i zasilić nimi szeregi bezrobotnych, no i oczywiście płacić i na nich podatki, to juz ich problem. Ja z tym problemów nie mam. Niech się ta IDEA rozwija, a" Zarządowi" życzę wytrwałości, pomysłowości, cierpliwości no i powodzenia. Warto, żeby coś takiego działała :) Były wolontariusz, a teraz szczęśliwy pracujący i płacący podatki.

Jako, że powstało Lokalne Centrum Wolontariaru, to ono będzie zajmować się pośrednictwem wolontariatu. A w imię czego i kogo, to zależy i od samych wolontariuszy i od jednostek biorących takie wolontariackie świadczenia. W imię więc wszystkich potrzebujących. Wszędzie istnieje na takie coś zapotrzebowanie i aż dziw, że jeszcze trzeba to komuś uświadamiać. A jak to, że uczniów aktywizować nie trzeba? A jak wiele atrakcji i możliwości zajęcia czasu wolengo na nich w naszym regionie na codzień czeka? hmm? Czy nie lepiej, żeby sami pomagali innym niż włuczyli się po ulicach bez celu i/lub piwo na ławkach pili? Fakt, że aktywizacja kojarzy się z ludźmi bezrobotnymi. Ale niejeden wolontariusz, to osoba pracująca, która w ten sposób również się realizuje. Dlaczego więc w czymś, co jest dobre i nie ma na celu krzywdzenia innych, a wręcz zakła coś zupełnie innego doszukiwać się czegoś złego? No i w dodatku na jakiej podstawie to oczerniać i ubezprawomocniać? Z tym się stanowczo nie godzę drogi kolego.

OPIEKA TO POMAGA ALE PIJAKĄ TO PRAWDA NAJPRAWDZIWSZA. ..KIEDY POTRZEBOWAŁAM POMOCY NIE POMOGLI LECZ PIJĄCYM ZAWSZE. .. JESZCZE NIGDY NIE OTRZYMAŁAM OD NICH POMOCY ONI NIE SĄ TAM DLA LUDZI TYLKO DLA TYCH KTÓRZY NIE CHCĄ PRZESTASC PIC

bezrobotni to sie mogli by do roboty wziac, a nie zyja z naszych pieniedzy.

No właśnie ja także do tego dążę, kolego poniżej - czy ta aktywizacja będzie dotyczyć ludzi trwale bezrobotnych, korzystających z opieki itp czy kogo? ludzi normalnie pracujących? bo uczniów" aktywizować" przecież nie trzeba. I oczywiście wiadomo, że za wolontariat się nie zarabia - zarobią na wolontariuszach, w tym konretnym przypadku i jest to tylko moje osobiste zdanie - ludzie, ktrórzy organizują" aktywizaję". Głos ludu się podniósł, dalej brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie - w imię kogo i czego ten wolontariat?

Jak ktoś nie chce, to nie musi być wolontariuszem! Nikogo nikt do tego przecież nie zmusi! A wolontariat to nie praca na etat! I nigdy nie może to być taki rodzaj pracy, za który inni dostają kase! Czyli nie można w ramach wolontariatu pracować jako opiekun osoby starszej przez 5 dni w tygodniu po 8h - bo to jest praca a nie wolontariat! Więc zanim się zacznie wypisywać głupoty na temat zarabiania pieniędzy i wolontariatu, to może watro najpierw zapoznać się ze znaczeniem pracy etatowej i wolontariatu! Laicy mylący oba pojęcia nie powinni wypowiadać się na ten temat! A! I warto zapoznać się z tym jak to na zachodzie jest traktowane i tym co daje wolontariat ludziom poszukującym pracę czy uczniom, którzy niedługo pracy zaczną poszukiwać. Na szczęcie nie każdy jest egoistą nastawionym tylko na branie i są ludzie wiedzący, że jeżeli coś dadzą, to moga też coś zyskać.

czy ja dobrze czytam? do czego wy chcecie aktywizowac społeczność? do WOLONTARIATU? odnosnie czego? tego, zeby ludzie za darmoche wykonywali wasze obowiazki? prosze, a niech moze ktos z" zarzadu" przedstawi, co zrobił w ostatnim czasie w ramach wolontariatu i co planuje, poza zarabianiem na ludziach, ktorych chca" aktywowac"? w imie czego i po co ich aktywować - o ty szanowni państwo zapomnieli pomyśleć, liczy się tylko kasa wyciągana na" idee". nie zasiłki a wolontariat, praca nam jest potrzebna!! dopuśćcie w końcu korwin-mikkego do władzy, bo ja już nie mogę patrzeć, jak marnują publiczne pieniądze...

do czego chcą aktywizować lokalną społeczność ?

Każdy jest aktywizowany od samego początku swojej egzystencji. A wolontariat ten polega na płaceniu podatków, danin i tym podobnych.