Rozstrzygnięto już przetarg a przedstawiciele wykonawcy przejęli plac budowy. Tym samym z formalnego punktu widzenia rozpoczęto budowę drogi. Fizycznie prace rozpoczną się za kilka tygodni – przy sprzyjających warunkach pogodowych. Obecnie wykonawca rozpoczyna od usunięcia bluszczy i drzew rosnących w pasie drogowym. Ważnym elementem będzie też wytyczenie granic pasa drogowego gdyż obecny faktyczny przebieg drogi nie odzwierciedla granic działki drogowej. Istotną formalnością będzie też opracowanie i uzgodnienie organizacji ruchu. Ewentualne zamknięcie całej szerokości jezdni na czas prac wymagać będzie wytyczenia przejezdnych objazdów do miejscowości.

Zgodnie z oświadczeniem przedstawicieli firmy Strabag wykonawca będzie się starać by fizycznie prace zakończyć do września 2013. Rozliczenie inwestycji nastąpi w roku 2014 ale to nie będzie miało znaczenia dla użytkowników drogi.

Inwestycja na początku napotykała na dość nietypowe trudności. Przed rozpoczęciem prac Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nakazała przeniesienie mrowiska, które znajdowało się na trasie planowanych prac.

Przeniesienie nastąpić mogło tylko w ściśle określonym okresie. Okazało się także, że drzewa przeznaczone do wycinki są porośnięte chronionym gatunkiem bluszczy. RDOŚ wyraził zgodę na ich usunięcie tylko w określonym terminie – okresie zimowym. Z tego powodu prac nie można było rozpocząć w roku 2012.

Kontrowersje budziła też wartość prac. Na cenę wpływ miało jednak sporo czynników: konieczność wykonania odwodnienia terenu i nieco innej podbudowy drogi (tereny podmokłe), usunięcie kolizji z linią elektroenergetyczną oraz fakt, iż obecnie wyjeżdżona droga nie na całej długości pokrywa się z prawnym wytyczonym geodezyjnie pasem drogowym. Oznacza to, że na pewnych odcinkach droga będzie budowana od podstaw w terenie znacznie obniżonym. Przetarg na wykonanie prac ogłaszano dwukrotnie. Do przetargu stawały firmy pokroju Strabag, PRD Nowogard – czyli firmy z ogromnym doświadczeniem w zakresie budowy dróg. One także wyceniły prace na poziomie określonym w kosztorysie inwestorskim.

Pozostaje mieć nadzieję, że teraz prace będą już postępować bez większych problemów.

Źródło: Sebastian Mamzer, UM w Kamieniu Pomorskim