Dobre sobie, czytam i tak myślę, czy ta Pani nie chce wymusić od gminy, aby jej ogrodzenie zrobiła. Trochę to takie cwaniactwo. My wszyscy mieszkający w domkach jednorodzinnych narażeni jestesmy na takie przygody. Dzisiaj dziki robią spustoszenie wszędzie, ale ogrodzenie posesji jest jedynym wyjściem. Dlatego bardzo się dziwię, że posesja Pani Ewy jest nieogrodzona, chyba agroturystyka pozwala na taki luksus. Nie ma co marudzić i pokazywać zryty trawnik tylko ogrodzić się i czuć się bezpieczną.

Powinna Pani zamiast boisk i innych uciech postawić najtańszy płot z siatki, proszę mi wybaczyć ale ja mam ogrodzenie i święty spokój, nie mam dzików, psów, amatorów piwka, nikogo, przez 4 lata co robią już straty byłby piękny płot za te pieniądze, z resztą ogrodzenie posesji to podstawa.

a od kiedy ta Pani to mieszkanka Chrząszczewa? chyba ktoś coś nie doczytał...

taka duża i się dzika boi? od czego pistolety hukowe? dostępne bez zezwolenia nawet przez internet. Czemu ma służyć ten artykuł i do kogo pretensje? Do dzików że nie pilnują granic działki? Do myśliwych, że nie przyjadą i nie urządzą polowania na jej posesji? Może do Gminy żal że jej nie ogrodziła podwórka? Droga Pani, jak się prowadzi biznes pod nazwa agroturystyka to wypadałoby ogrodzić ten swój teren a nie winnych szukać.

Jak myśliwi strzelają dziki, to wielki problem, że mordercy. Jak dziki niszczą wszystko, to kolejny problem, że myśliwi nie strzelają dzików. Ludzie to głupi hipokryci

to cza zadzwonic do szczecina bo ja byłem i nic to nie daje ten pan z nadleśnictwa jest nie bede muwił ale w wapnica lubin i wicko jest całe zryte

Ogrodź sobie kobieto posesję i po problemie, stalowej siatki nie przegryzą. Masz agroturystykę to i kasa jest, ale pewnie się chce klinkierów od razu i spawanych przęseł, na bogato zamiast zwykłej leśnej siatki choćby. Swoją drogą ciekawe co za ratlerki pilnują gospodarstwa, że dzików nie potrafią przepłoszyć.

Niech Pani sobie posesję ogrodzi i zniknie problem.Dziwię się, że do tej pory Pani nie wpadła na ten pomysł - mało że będzie bezpiecznie czytaj bez dzików to jeszcze będzie ładnie i przytulnie.

Po pierwsze nie jest to mieszkanka Chrząszczewa tylko Chrząszczewka a to całkiem inna wioska, a po drugie prowadząc agroturystykę pomysł z ogrodzeniem terenu pastuchem jest naprawdę rozsądny! pozdrawiam i oby więcej tak mądrych pomysłów zwłaszcza w sezonie gdy na posesji ogrodzonej pastuchem będą np małe dzieci.

Teren jest zawze bardzo ładnie zagospodarowany. Może o tej porze tego nie widać, ale pani Ewa włożyła dużo pracy w to, żeby otoczenie jej domu ładnie wyglądało. Ci, których to nie dotyczy, głupio (jak zwykle) dyskutują. Wszyscy mamy prawo do spokojnego życia. Niestety, czasami gołębie, dziki i koty mają lepiej niż mieszkańcy tej gminy.

Kiełbaska z dzika jest bardzo dobra.Mięsko samo pcha się na ruszt.Gospodarstwo agro taką okazję powinno wykorzystać i uatrakcyjnić swoją ofertę o dziczyznę.

ja slyszalem ze srodki sa skuteczne np. HUKINOL lub STOP DZIK GP jedno w plynie a drugie to granulki. A inny sposób to ludzkie włosy, pozbierać od zakładów fryzjerskich i się nazbiera. Pozdrawiam

Zacznijmy od tego że jak się prowadzi agroturystykę to obowiązkowo powinno się mieć ogrodzenie bo goście na agroturystykę mogą przyjechać z dziećmi i musi być zapewnione bezpieczeństwo, w każdym miejscu gdzie spędzałam czas z dziećmi właściciele mają ogrodzenie, chyba że ta pani prowadzi agroturystykę tylko dla starszych osób, to wtedy inna bajka :) Pozdrawiam czytelników ikamien i redakcję :)

niech sobie ogrodzi i każdy będzie miał spokój

By zrobić z dzikami porządek to jest obowiązek lokalnego koła łowieckiego. W Dziwnowie na zlecenie władz wywieziono przez uprawnioną firmę, dziki do Puszczy Goleniowskiej, to gmina otrzymała żądanie zapłaty za utracone mienie od koła łowickiego.

ta pani to straszny up...ec stale musi zwracać na siebie uwagę tam rosły pokrzywy to dziki zrobiły porządek.

prawda, sama mieszkam w lesie, duza działaka, ale calosc mam ogrodzona, a dziki czesto widze z okna przy ogrodzeniu bo akurat stoja dęby wiec szukaja pożywienia, Sama natura. Jak mozna miec pretensje do dzikich zwierzat jesli wlasnosc jest nieogrodzona?

Rozumię problem i nie ma nic przesady w tym co pani Ewa tu mówi, ponieważ osobiście widziałem jakich zniszczeń dokonały dziki. To nadleśnictwo powinno pomóc rozwiązać ten problem, ale dla myśliwych liczy się polowanie, ognisko i wódeczka !! Myśle, że w tym kraju to będzie pani musiała sama rozwiązać ten problem. Pozdrawiam i zdrówka życzę Jacek.

Jest to zadanie własne gminy, więc zgłosic do straży miejskiej bo nie mają zajęcia.

Chora kobieto najpierw zacznij od ogrodzenia a pozniej sie domagaj czego kolwiek i nie rob sensacji to jest dzika zwierzyna i chodzi gdzie ma teren otwarty do was strzelac a nie do nich to my sie wpierniczamy w ich srodowisko wycinamy lasy budujemy domy bo zacisze wiec one szukaja pozywieni

to wyprowadz sie

powinna pani mysliwych zaprośic na kawe...

Pani Ewcia cool kobitka walczy o swoje a nie jak wiekszość mieszkańców wioski nosa poza zagrodę nie wystawią bo się boją. Za niedługo pokarzemy droge dojazdową na chrząszczewie bo karpiu obiecuje już remont od 5 lat

kobieto, zainwestuj w ogrodzenie, nad płotem nie przelecą. z jakiej okazji nadleśnictwo miałoby tej pani fundować elektrycznego pastucha? moim skromnym zdaniem to była bardzo bezczelna prośba ;D

oj niech Ewa zamówi sobie myśliwych i już